Pięć filmów o modzie, które warto obejrzeć
Nie tylko „Diabeł ubiera się u Prady”, czyli o pięciu filmach, które pokazują, jak funkcjonuje branża mody i jak rodzą się trendy. To propozycje na wieczór, które bawią i uczą jednocześnie.
"Wrześniowy numer"
Zanim coś jest w modzie, jest w Vogue'u. Biblia mody, której edycje kolekcjonują kobiety na całym świecie, mimo kryzysu prasy nadal ma się bardzo dobrze. Film R.J.Cutlera pokazuje, jak wiele wysiłku potrzeba, by skompletować jeden numer magazynu. Jednak “Wrześniowy numer" opowiada nie tylko o pracy redakcji. Jest to również, a może nawet przede wszystkim, portret Anny Wintour - redaktor naczelnej amerykańskiej wersji magazynu, a także globalnej szefowej Vogue. Mało kto wzbudza w branży tyle emocji, co ona. Fotografowie i współpracownicy są wyczuleni na każdy jej grymas i gest. To tajemnicza i powściągliwa osoba, której z pokorą słuchają projektanci. Słynie z bezwzględnych sądów i ciętego języka. Dokument pozwala przyjrzeć się Wintour z bliska. Posłuchać jak mówi o rodzinie, bliskich, a także swojej karierze - a to w przypadku Wintour niezwykła rzadkość.
"Bill Cunningham New York"
Film dokumentalny o Billu Cunninghamie, ojcu fotografii mody ulicznej, pokazuje, że wybiegi i ulice nie mogą bez siebie żyć. Cunningham jako młody chłopiec porzucił studia na Harvardzie po to, by całkowicie poświęcić się modzie. Pracował w redakcjach "Women’s Wear Daily" i "New York Times’a". Pewnego dnia zrobił zdjęcie aktorce Grecie Garbo, gdy ta przemierzała ulice Nowego Jorku. Tak właśnie zaczęła się jego wielka kariera. Przez większość życia krążył po stolicach mody na rowerze w poszukiwaniu ludzi, którzy wyróżniają się z tłumu. Nie musieli być sławni, ale musieli mieć w sobie to "coś". "Bill Cunningham New York" to pozycja obowiązkowa dla osób, które chcą wiedzieć, jak rodzą się trendy. Pozostali powinni obejrzeć dokument, by poznać charyzmatycznego i pełnego energii człowieka, o którym Anna Wintour mówiła, że: "wszystkie gwiazdy ubierają się tylko dla niego".
"Dries"
Specjalista od kolorów, wzorów i haftów. Dries van Noten to belgijski projektant, o którym od wielu lat nie przestaje być głośno. Należał do "Szóstki z Antwerpii" - nowej fali awangardowej mody, która w połowie lat 80., zachwyciła śmiałością, świeżością i odniosła sukces. Film "Dries" pokazuje, jak powstają unikatowe kreacje. Jak długa jest droga od konceptu do realizacji, czyli wybiegu. Dzięki produkcji możemy wejść na backstage i z bliska przyglądnąć się procesowi twórczemu. Van Noten to mistrz mieszania i łączenia. "Im bardziej elementy się ze sobą kłócą, tym lepiej" - zaznacza przekornie. Osoby, które kochają eklektyzm i zabawę formą, w dokumencie odnajdą całą masę inspiracji.
"Pierwszy poniedziałek w maju"
Schody MET, a właściwie Metropolitan Museum of Art prowadzą do drugiego pod względem popularności (po paryskim Luwrze) muzeum na świecie. Raz na rok, w pierwszy poniedziałek maja, pojawia się na nich czerwony dywan, po którym stąpają najjaśniejsze gwiazdy. Mowa oczywiście o Met Gala - wydarzeniu, które dla świata mody, jest niczym wręczenie Oscarów dla świata filmu. Gigantyczny bal kostiumowy co roku skupia na sobie uwagę całego świata. Przepych i blichtr kapią po posadzkach. Warto jednak pamiętać, że bankiet jest również wydarzeniem otwierającym tematyczną wystawę w MET, a zaproszeni goście mogą jako pierwsi obejrzeć ekspozycję. Dzięki filmowi "Pierwszy poniedziałek w maju" możemy wejść za kulisy modowej imprezy. Popatrzeć, jak Anna Wintour dobiera gości i rozdaje zaproszenia.
"McQueen"
Biografia Alexandra McQueena to wymarzony temat dla każdego filmowca. Pieniądze, międzynarodowa kariera, narkotyki, a wszystko to zatopione w smutku i bezkresnej samotności. Z takiej mieszanki nietrudno wyrzeźbić skandal, a potem sprzedać go z powodzeniem. Ian Bonhote i Peter Ettedgui podeszli do tematu dużo mniej zachłannie. Ukazali McQueena nie jako wielkiego kreatora, ale jako Lee - prostego chłopaka, pochodzącego z robotniczej rodziny, który po prostu robił to, co kochał najbardziej. Historia projektanta została w filmie przedstawiona z różnych perspektyw. McQueena wspomina zarówno najbliższa rodzina, przyjaciele z East Endu, jak i współpracownicy, dziennikarze czy modelki - w tym polska modelka Magdalena Frąckowiak. Duża ilość taśm archiwalnych sprawia jednak, że odnosimy wrażenie jakby projektant opowiadał o sobie sam. Wypowiedzi przeplatane są fragmentami pokazów oraz filmikami należącymi do prywatnych zbiorów rodziny i przyjaciół. Widzimy McQeena podczas pracy, ale również w mieszkaniu z ukochanymi psami, czy w klubie z przyjaciółmi.