Po tym poznasz dobre ubranie
W produkcji wielkoseryjnej rządzi pośpiech, więc wykończenia są niechlujne. Szkoda, bo to one w dużym stopniu decydują o nieskazitelnym wyglądzie ubrań - mówi Sandrine Valter, projektantka marki Aechne.
Jak rozpoznać piękną tkaninę?
Sandrine Valter: - Przede wszystkim z kontaktu z takim materiałem czerpiemy wiele przyjemności. Ubranie musi być miłe w dotyku. Warto też sprawdzić na metce skład surowca. Lepiej wybierać tkaniny naturalne: bawełnę, jedwab, wełnę, a także wiskozę, produkowaną z masy drzewnej. Ale uwaga: wszystkie te materiały mogą się różnić fakturą. Są bawełny liche gatunkowo i takie, które przypominają w dotyku jedwab i kosztują tyle co on. Wszystko zależy od techniki tkackiej i obróbki. Dlatego tak ważne jest, żeby przed zakupem dotknąć ubrania.
- Jeśli chcemy sprawdzić, czy wełniany płaszcz jest dobry gatunkowo, radzę zrobić tak, jak ja postępuję przy wyborze tkanin: pocieramy o siebie dwie jego części. Jeśli się zmechacą, to zły znak. Taki sam test można przeprowadzić z kaszmirowym swetrem.
Czy należałoby wyeliminować z garderoby tkaniny syntetyczne?
- Jeśli dominują one w składzie materiału - tak jak w przypadku najtańszych, bardzo błyszczących ubrań z sieci odzieżowych - wygląda to brzydko. Ale nie powinniśmy sprawy demonizować. Syntetyk też ma swoje zalety. Warto wiedzieć, że pod wpływem światła jedwab niszczeje. Po dziesięciu latach czysty jedwab kruszeje. Dzięki niewielkiej domieszce syntetyku przetrwa długie lata, jest bardziej wytrzymały.
- Poliester i akryl sprawiają, że sweter się nie mechaci i może być prany w pralce. Bo czysta wełna, w tym również kaszmir, zawsze się w końcu zmechaci. Lycra nadaje tkaninie elastyczność, zapewnia komfort. Najlepiej, gdy zawartość syntetyku nie przekracza pięciu procent. Informację o tym znajdziemy na metce.
Jak sprawdzić, czy ubranie jest starannie wykończone?
- Wystarczy je odwrócić na lewą stronę. Jeśli od spodu wygląda równie dobrze jak od zewnątrz, to dobry znak. W projektowanych przeze mnie płaszczach i marynarkach stosuję podszewkę jedwabną, nie poliestrową. Jest wprawdzie delikatniejsza, ale ładniej wygląda. Jakość to bardzo ważna rzecz, ale pamiętajmy, że o takie ubranie trzeba potem dbać. Wybór należy do nas. Trzeba także sprawdzić, czy w miejscach połączeń dwóch kawałków tkaniny zgadza się wzór, na przykład czy paski lub kratka są precyzyjnie dopasowane.
- Przyjrzyjmy się, czy ubranie jest starannie zszyte i obrzucone, jak jest wykończony dół, czy dziurki na guziki są porządnie wykonane, a guziki mocno się trzymają. Kawałek wystającej nitki świadczy o tym, że guziki przyszyto maszynowo. Nie wynaleziono jeszcze maszyny do wykonywania szwów kończących. Guziki przyszyte maszynowo prędzej czy później się odprują.
- Skoro już mowa o guzikach: plastik jest wprawdzie solidniejszy niż masa perłowa czy szkło, ale mniej elegancki. W produkcji wielkoseryjnej rządzi pośpiech, więc wykończenia są niechlujne. Szkoda, bo to one w dużym stopniu decydują o nieskazitelnym wyglądzie ubrania.
Czym jest dobry krój?
- O dobrym kroju mówimy wtedy, gdy ubranie dobrze na nas leży i dobrze się w nim czujemy. Nie wystarczy, by podobało nam się na wieszaku. Bo jeśli projektant, nawet ten najlepszy, pracuje z kiepskim technologiem kroju, ubranie może się okazać niewypałem. Podobnie jak zaprojektowany przez marnego architekta dom. Sukienka może wypaść fatalnie, jeśli technolog wykonał pracę niestarannie. Jeśli ograniczył się do stworzenia komputerowego projektu, jak to się robi w przypadku produkcji masowej, ubranie nie ma prawa dobrze leżeć.
- Dobry technolog musi brać pod uwagę figurę kobiety i pracować na manekinie krawieckim. Jeśli ubrania marki, którą cenisz, ni stąd, ni zowąd przestają dobrze leżeć, oznacza to, że zmienił się technolog kroju. Dlatego tak ważne jest, żeby zmierzyć ubranie przed zakupem i zwracać uwagę na rzeczy, które nie wydają się zbyt atrakcyjne na wieszaku -na nas mogą wyglądać zachwycająco.
Fragmenty książki "Francuski szyk".
Więcej w serwisie: Trendy 2014/2015