Rzęsy pod lupą
Co możesz zrobić, by były silne i zdrowe?
Lekcja demakijażu
Niezmyty na noc makijaż to największe przewinienie względem oczu, a więc i rzęs.
Pozostawiony na tak długo tusz osłabia włoski rzęs. Stają się kruche i bardzo szybko się łamią. Ponadto jest szkodliwy dla oczu i skóry wokół nich.
Warto zainwestować w specjalny kosmetyk do demakijażu oczu. Zawiera on składniki, które rozpuszczają maskarę, np. olejki. Łatwiej więc i skuteczniej ją usunie. Wystarczy, że skropiony preparatem bawełniany wacik przyłożysz na kilka sekund do powieki, a potem delikatnie przesuniesz w dół. Nigdy mocno nie pocieraj oczu, bo możesz powyrywać rzęsy.
Malować czy nie?
Silne rzęsy zniosą wiele. A co ze słabymi? Zniszczone rzęsy nie lubią malowania, a w szczególności tuszem wodoodpornym, który jest trudniej zmyć. Lepiej więc wybrać mascarę, w której składzie są witaminy oraz olejki roślinne.
Wzmacniający specjaliści
Rzęsy odrastają bardzo długo, aż 60-90 dni. Warto więc o nie zadbać. Gdy rzęsy są lekko osłabione, należy na kilka tygodni zamienić tusz na bezbarwną odżywkę lub serum. Preparaty te zazwyczaj zawierają substancje wzmacniające, np. pantenol, keratynę, wyciąg z aloesu. Nowością jest krem do rzęs na noc. Jeśli rzęsy są bardzo zniszczone lub wypadły (po chemioterapii), pomogą preparaty o mocniejszym działaniu. Stymulują one wzrost nowych włosków. W ich składzie są: nienasycone kwasy karboksylowe oraz specjalnie dobrane wyciągi roślinne, np. z żeń-szenia, pszenicy czy zielonej herbaty. Dostępne w salonach kosmetycznych.
Domowe sposoby
Wzmocnić rzęsy pomoże także olejek rycynowy. Do nakładania najlepsza jest szczoteczka od zużytego już tuszu. Nanosimy na nią dosłownie kilka kropli olejku i "malujemy" rzęsy. Rano, przed nałożeniem tuszu, trzeba zmyć olejek. Przy aplikacji olejku uważajmy, by nie dostał się do oczu - może wywoływać podrażnienia. Efekty kuracji widać już po 2 tygodniach. Włoski stają się silniejsze, rzadziej wypadają, są miękkie i lśniące.