Szczotki do zadań specjalnych
Przeczytaj i wybierz idealną do swojego rodzaju włosów.
Masują skórę głowy, zwiększają jej ukrwienie, usuwają z włosów nagromadzony kurz, brud i nadmiar sebum. Szczotki do włosów powinno się używać kilka razy dziennie (fryzjerzy twierdzą, że najzdrowsze dla włosów jest szczotkowanie poranne).
Nie służą przy tym wyłącznie do rozczesania poplątanych kosmyków, ale odpowiednio dobrane pomagają w ich ułożeniu. Jeżeli decydujesz się na szczotkę z syntetycznego włosia (czyli sztuczną, co nie znaczy gorszą), wybierz taką, która ma na końcach ząbków plastikowe kuleczki.
Chronią one mieszki włosowe i skórę głowy przed podrażnieniem i uszkodzeniem. Coraz większą popularnością cieszą się szczotki jonizujące, zasilane bateriami schowanymi w rączce. Nadają włosom blask, wygładzają i ujarzmiają elektryzujące się kosmyki. Przy cienkich włosach mogą zastąpić prostownicę.
Jak wybrać szczotkę?
Płaska i szeroka: Znakomita do długich włosów. Wygładza je i nadaje połysk. Zapobiega elektryzowaniu. Można nią łatwo wyprostować włosy.
Okrągła: Małą uniesiesz włosy u nasady, zakręcisz loki lub stworzysz fale. Grubą, nawijając włosy u nasady, dodasz fryzurze objętości, podkręcisz je lub wyprostujesz.
Owalna, pneumatyczna: Jest wyściełana gumą. To najlepsza szczotka do włosów falowanych i prostych. Nadaje się do codziennego czesania.
Wentylująca: Ząbki są umieszczone na kratownicy zapewniającej przepływ powietrza. Dzięki temu świetnie i błyskawicznie wygładzają włosy.
Naturalna czy sztuczna
Jeśli masz włosy zniszczone, cienkie i delikatne, używaj szczotek z włosia naturalnego (najlepiej z dzika, bo są najdelikatniejsze). Włosy grube i gęste możesz czesać ząbkami metalowymi. Szczotki plastikowe elektryzują kosmyki.