Reklama

Tonik czy płyn

Oba preparaty odświeżają cerę i neutralizują pH skóry, przywracając jej właściwy odczyn.

Oba też zwężają i zamykają pory, dzięki czemu zapobiegają powstawaniu wyprysków. Dostarczają także skórze minerały, witaminy oraz inne składniki pielęgnacyjne.

Czym więc się różnią? Otóż tonik jest roztworem wodnym lub wodno-alkoholowym i stosuje się go po oczyszczeniu twarzy mleczkiem, pianką lub żelem, aby zamknąć pory.

Natomiast płyn micelarny najpierw oczyszcza cerę, a następnie zwęża i zamyka pory. Także jest roztworem wodnym, ale zawiera dodatkowo mikroskopijne kuleczki zwane micelami. Ich zewnętrzne cząsteczki przyciągają wodę i odpychają tłuszcze, natomiast wewnętrzne odpychają wodę i wiążą się z tłuszczami.

Reklama

W związku z tym działają jak magnes - przyciągają oraz pochłaniają nadmiar sebum, a jednocześnie rozpuszczają w roztworze wodnym pozostałe zanieczyszczenia. To dlatego płyn wystarczy, aby usunąć makijaż i przygotować cerę na przyjęcie kolejnych kosmetyków (serum i kremów).

Co więcej, płyn micelarny ma te same właściwości co dwufazowy płyn do demakijażu - świetnie sobie radzi ze zmywaniem kosmetyków wodoodpornych. Nie pozostawia przy tym tłustej warstwy wokół oczu, a jednocześnie zapobiega wysuszaniu wrażliwej skóry.

O ile toniki są uniwersalne (na ogół są przeznaczone do każdej cery), płyny micelarne ze względu na różny skład, służą innym skórom. Są więc preparaty redukujące pracę gruczołów łojowych czy obkurczające rozszerzone naczynka i zmniejszające zaczerwienienie skóry. Dostępne są także płyny do cery alergicznej czy atopowej.

Wielkie przyciąganie
Stosując płyn micelarny nie musisz pocierać skóry nasączonym wacikiem, bo micele same przyciągną zanieczyszczenia.

Lekkie uderzenie
Toniku nie wcieraj w skórę, lecz nasączonym wacikiem lekko uderzaj twarz, szyję i dekolt - pobudzisz skórę do regeneracji


Tele Tydzień
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy