Trzy razy róż!
Nic tak szybko nie przywróci cerze młodzieńczej promienności! Nasz ekspert odkrywa możliwości, jakie daje róż do policzków.
Zachowaj umiar
Klasyczny róż w kamieniu sprawdza się przy każdym typie cery. Jest też najtrwalszy. Aplikuj go szerokim pędzlem, na przypudrowaną twarz (jeśli unikasz pudru, poczekaj aż wchłoną się krem i podkład). Rozetrzyj dokładnie kontury, by uzyskać jak najbardziej naturalny efekt - jak u Kate Moss (39). Uwaga: łatwo o przesadę! Aby kolor nie był zbyt intensywny, otrzep pędzel z nadmiaru pigmentu i dopiero wtedy pomaluj policzki.
Stopniuj kolor
Jeśli masz cerę suchą, wypróbuj róż w kremie. Jego fanką jest Megan Fox (26). Kosmetyk w tej formie nie wysusza skóry, za to subtelnie rozświetla cerę. Nakładaj go zawsze przed przypudrowaniem twarzy. Szybko rozprowadzisz go przy pomocy opuszków palców. Łatwo też możesz stopniować jego nasycenie. Wystarczy nałożyć kolejną warstwę.
Postaw na subtelność
Róż w sztyfcie sprawdzi się przy cerach wrażliwych i jasnych, jak u Jessiki Chastain (36). Jest poręczny i bardzo wygodnie się go aplikuje - nałóż kosmetyk bezpośrednio na policzki i delikatnie rozetrzyj opuszkami palców. Róż w sztyfcie ma wiele zastosowań: możesz nim wykonać także makijaż ust i oczu. Ponieważ kosmetyk ten daje najbardziej transparenty i naturalny efekt, używaj go bez obawy, nawet jeśli nie masz wprawy w stosowaniu różu.