"Ugly nails" zyskują fanów. Czy rzeczywiście takie paznokcie są brzydkie?
Paznokieć w kształcie... zęba? Ugly nails to nowy trend w manicure, który można nazwać co najmniej nietypowym. Polega przede wszystkim na tym, że łamane są wszelkie zasady. Zyskał jednak popularność, a każda kolejna stylizacja jest niepowtarzalna. Jak wyglądają "brzydkie paznokcie"?
Każda kobieta, która wykonuje manicure, chciałaby zapewne, żeby wyglądał on jak najlepiej. W tym celu śledzimy trendy w mediach społecznościowych czy podpatrujemy, jakie paznokcie są obecnie modne wśród gwiazd. A co jeśli aktualnym hitem są "brzydkie paznokcie"?
"Brzydkie paznokcie" - nowy hit w manicure
W ubiegłym roku głośno było o pochodzącym z Białorusi styliście paznokci, który prowadzi swój własny salon w Warszawie. Lyosha Vashkevich tworzy tzw. ugly nails. Okazuje się, że chętnych na taki nietypowy manicure jest sporo i zyskał on grono fanów. Zaczęli go wykonywać także inni styliści.
Zobacz również:
Czym dokładnie są "brzydkie paznokcie"? Można powiedzieć, że to pewnego rodzaju artystyczne dzieło - zawsze są unikalne i niepowtarzalne. Styliści bawią się kolorami, wzorami, formą czy kształtem. Na pierwszy rzut oka w tym manicure nic do siebie nie pasuje, ale tak naprawdę całość tworzy spójną kompozycję.
Czytaj także: Manicure tytanowy. Mniej szkodliwy i trwalszy od hybrydy
Na czym polegają ugly nails?
W przypadku ugly nails nie ma żadnych zasad. Można wręcz powiedzieć, że jest to łamanie wszelkich reguł istniejących w manicure. Każdy paznokieć może być ozdobiony w inny sposób lub wszystkie tak samo oprócz jednego, który będzie się czymś wyróżniał.
"Brzydkie paznokcie" często nie mają płaskiej struktury, tylko asymetryczne wybrzuszenia. Również jeśli chodzi o kształt - nie jest on jednolity. Nie chodzi jedynie o to, że część paznokci jest np. spiłowana w migdałki, a część trumienki. Zdarzają się także tak nietypowe kształty jak... ząb.
Zobacz również: Paznokcie na wiosnę 2023. Ten kolor będzie hitem sezonu