Vademecum narciarza

Narciarze początkujący powinni wybierać narty krótsze (o 10-15 cm od wzrostu). Prawidłowo dobrane kije po odwróceniu, oparciu o ziemię i złapaniu poniżej talerzyków, powinny zginać rękę pod kątem prostym. Kombinezon i rękawice muszą być wykonane z materiałów nieprzemakalnych i oddychających.

Choć nie jest to obowiązkowe, zawsze wkładaj kask ochronny. Zniweluje siłę ewentualnego uderzenia i zabezpieczy głowę przed stłuczeniem czy zranieniem. Oczy ochronią gogle (w żadnym razie nie okulary przeciwsłoneczne!). Gogle z żółtą szybą przeznaczone są do jazdy przy złej, pochmurnej pogodzie, a te z lustrzaną lub polaryzacyjną - gdy słońce operuje silnie.

Na stoku nie powinnaś zapominać o ochronie skóry przed promieniami UV. W czasie szusowania do skóry twarzy docierają promienie nie tylko bezpośrednio od słońca, ale także te odbite od śniegu. Wybierz kremy z najwyższym faktorem 50+ i smaruj twarz co trzy godziny. A do kieszeni wrzuć sztyft ochronny (np. Mustela), natłuszczający usta, nos i policzki.

Miej przy sobie kilka opatrunków hydrożelowych (z poliuretanem albo z kwasem hialuronowym). Przydadzą się na otarcia i uszkodzenia skóry. Weź też tabletki Pertienon (do dezynfekcji), jałowe opatrunki, plaster zwykły i z opatrunkiem, bandaż elastyczny. W domu powinnaś mieć żel Altacet do okładów na stłuczenia lub obrzęki. Może się też przydać lek przeciw gorączce (Ibuprom, Apap).

Zaopatrz się w specjalne wkładki rozgrzewające, które w razie bardzo mroźnej pogody utrzymają prawidłową temperaturę ciała i zapobiegną wychłodzeniu. Takie jednorazowe wkładki ogrzewają do 38°Celsjusza nawet przez 10 godzin. Możesz je wkładać do rękawic, butów, pod czapkę.

W żadnym wypadku nie wkładaj ich do ciepłej czy gorącej wody (niewskazane jest też zimna) ani nie przykładaj do kaloryfera. Nie nacieraj śniegiem! Ogrzewaj je powoli. Obłóż odmrożone miejsca ręcznikiem zmoczonym w letniej wodzie. Pij łyk po łyku ciepłe napoje, by rozgrzać się od wewnątrz. Jeśli na odmrożonych stopach utworzą się pęcherze lub ranki, zgłoś się do lekarza. Nie pij nawet małych ilości alkoholu!

By złagodzić te dolegliwości, po powrocie ze stoku weź godzinną ciepłą kąpiel z solą (wrzuć pół kilo zwykłej soli kuchennej). Rozluźnisz mięśnie i zapobiegniesz nadmiernemu wydzielaniu się kwasu mlekowego. Potem wetrzyj w obolałe miejsca rozgrzewającą maść (np. Końską) albo energicznie masuj obolałe mięśnie łydek. Warto też zażyć tabletkę witaminy C i wypić napój izotoniczny, bogaty w magnez, potas i wapń.