Zaczarowany ołówek

Zacznij od wybrania odpowiedniej kredki. Koniecznie wypróbuj na wierzchu dłoni jej konsystencję.

Zbyt twardą trudno będzie namalować kreskę, a mocne naciskanie powieki ołówkiem może być bolesne. Z kolei zbyt miękka kredka będzie się szybko rozmazywać. Najlepsza będzie taka, która przy lekkim nacisku pozostawia ślad o wyraźnym konturze.

Czerń do podstawa, ale warto wypróbować też inne kolory czy też kredki z dodatkiem połyskujących drobinek, które świetnie sprawdzą się w karnawałowych makijażach. W przypadku blisko osadzonych oczu warto użyć dwóch kredek – zacząć malować od wewnętrznego kącika oczu jasną, później kontynuować ciemną. Aby zniwelować efekt „opadającego oka”, zastosuj odwrotny manewr.

Uwaga! Chociaż kredka do oczu wygląda jak zwyczajna kredka, ostrzenie jej za pomocą zwykłej temperówki bywa nieskuteczne, ponieważ ma zbyt miękki wkład. Na szczęście coraz więcej modeli jest wyposażonych w wygodne, automatycznie wysuwane wkłady.

Halle Berry obrysowała ciemną kredką zarówno dolny, jak i górny kontur powieki. Kredką umalowała także górną część powieki nad linią rzęs, ale ta kreska została roztarta pędzelkiem.

Lauren Conrad uzyskała oryginalny efekt dzięki finezyjnej kresce na górnej powiece. Bardzo cienka w wewnętrznym kąciku oczu, następnie się poszerza, by zakończyć się pociągnięciem ku górze.

Olivia Palermo użyła zatemperowanej ostro kredki, za pomocą której zrobiła cienką linię od wewnętrznego do zewnętrznego kącika. Następnie mocno wytuszowała górne rzęsy.

Carey Mulligan zdecydowała się na mocne obrysowanie całych oczu czarną kredką, zarówno po zewnętrznej, jak i wewnętrznej stronie powieki. Kredka została następnie delikatnie roztarta.

Keira Knightley uzyskała efekt niezwykłej głębi dzięki pociągnięciu kredką wewnętrznej części dolnej powieki. Uwaga! Taki makijaż sprawdza się tylko przy szerokim rozstawieniu oczu!

(MH)