Zwalcz mole bez chemii
Stosowałaś już lepy z feromonami i pachnące zawieszki? Nie pomogły? Poznaj inne, skuteczniejsze sposoby.
Świeże gazety
Woń farby drukarskiej zniechęca mole do zakładania gniazd. Wciskaj więc gazety w miejsca, gdzie owady mogą się zagnieździć. Najłatwiej przekładać nimi ubrania w szafach i komodach. Mogą potem pachnieć farbą drukarską, ale wietrzenie szybko usunie ten zapach.
Gazety, niestety, nie sprawdzają się w szafkach kuchennych, ponieważ woń farby przenika do produktów spożywczych (mąki, kasz, herbaty), ale możesz je kłaść na szafkach, aby odstraszały mole swoim zapachem. Pamiętaj tylko o częstym (raz w tygodniu) wymienianiu gazet na nowe, bo szybko wietrzeją.
Olejki eteryczne
Na pewno słyszałaś, że mole nie lubią lawendy, mięty, eukaliptusa... To prawda, ale żaden zapach nie odstrasza ich tak skutecznie jak woń olejku paczulowego (kupisz go w zielarni, ok. 12 zł). To nim pachną orientalne tkaniny, ponieważ w Indiach od wieków wykorzystywany jest do ochrony ubrań przed molami. Skrop olejkiem kawałki filcu lub tektury i włóż do szaf. Paczula odstrasza też mole spożywcze. Wsyp do małych pojemniczków (np. nakrętek od słoiczków lub butelek) trochę sody i skrop ją olejkiem, a potem wstaw do szafek z produktami spożywczymi. Dolewaj olejek raz w tygodniu.
Kulki cedrowe
Drewno cedrowe ma delikatny, przyjemny zapach, ale na szczęście mole go nie lubią. Możesz więc w kuchni oraz w szafach z ubraniami i garderobach rozkładać cedrowe kulki lub figurki z tego drewna (kupisz je przez internet za ok. 10 zł). Wyrobów z drewna cedrowego nie trzeba wymieniać na nowe. Aby odzyskały zapach, wystarczy je wypolerować kawałkiem miękkiego sukna, wełnianą rękawiczką, szalikiem.
Wonne zioła
Nie rezygnuj z ziołowych odstraszaczy moli. Są skuteczne szczególnie w ochronie odzieży. Woreczki z suszoną lawendą lub miętą wkładaj między swetry, ręczniki i pościel. Wymieniaj je raz na miesiąc. Zamiast ziół możesz umieszczać w szafach mocno pachnące mydełka. Ich zapach jest trwalszy niż ziół. W kuchni chroń żywność przed molami, umieszczając w pojemnikach z kaszą, ryżem lub mąką liście laurowe. Nie zmieniają smaku ani zapachu produktów, a mole je omijają. Podobnie działa zapach goździków. Włóż je między torebki z sypkimi produktami. Wymień, gdy zwietrzeją i stracą aromat.
Zapobiegaj inwazji
Walka z molami, które już się zagnieździły w szafach lub w kuchni, jest trudna. Staraj się więc nie wpuścić ich pod swój dach. Mogą wpaść przez otwarte okno, drzwi lub zostać przyniesione z zakupami.
Posadź na balkonie rośliny odstraszające owady, np. lawendę, miętę, bazylię (nie lubią jej też komary).
Spryskaj ramy okien, firanki, a także drzwi balkonowe spirytusowym roztworem olejku cytrynowego (buteleczka spirytusu kosmetycznego i 20 kropli olejku). Powtarzaj zabieg co kilka dni, a mole będą się trzymać z daleka od twojego mieszkania.
Dokładnie przeglądaj produkty, które przynosisz ze sklepu (zwłaszcza sypkie). Jeśli w zagięciach opakowania znajdziesz charakterystyczne kokony, wyrzuć zakup lub odnieś go do sklepu. Sprawdzaj też zawartość. W zakażonych molami kaszach, bułce tartej itp. będą widoczne kłaczki przypominające pajęczynę. Taki produkt nie nadaje się do jedzenia.
Mole możesz przynieść także z kupionymi na wagę orzechami, nasionami, a nawet herbatą i słodyczami. Przyjrzyj się im uważnie, zanim schowasz do szafki.