Alfalfa wraca do łask
Alfalfa (czyli lucerna) znana jest jako roślina pastewna dla zwierząt hodowlanych. Jednak w medycynie ludowej stosowna była od dawna także jako roślina lecznicza. Z czasem jej właściwości lecznicze uległy zapomnieniu, a w ostatnich latach z powrotem wraca do łask - i to nie tylko w lecznictwie ludowym.
Alfalfa to angielska nazwa lucerny. Pochodzi ona z języka arabskiego i znaczy tyle, co "ojciec", prawdopodobnie z powodu jej niezwyczajnych właściwości leczniczych i wzmacniających naturalne siły obronne organizmu.
Lucerna przydatna jest zwłaszcza przy leczeniu zarówno ostrych jak i przewlekłych zaburzeń trawiennych. Stosuje się ją we wzdęciach, braku apetytu i wrzodach - przełyku, żołądka i jelit (czyli wszędzie tam, gdzie błona śluzowa ulega uszkodzeniom przez kwas żołądkowy).
Lucerna ma także działanie przeciwgrzybicze, dlatego przydatna jest jako środek osłonowy w leczeniu antybiotykami. Ponadto wspomaga wchłanianie białka, wapnia, żelaza, pierwiastków śladowych i węglowodanów. Wyciąg z lucerny korzystnie działa na osoby w podeszłym wieku, ponieważ spowalnia proces starzenia się i zapewnia lepszy sen oraz wzmacnia odporność organizmu.
Ta roślina lecznicza jest także naturalnym, środkiem przeczyszczającym, przeciwgorączkowym i moczopędnym. Pomaga przy powiększeniu tarczycy, zapaleniu pęcherza i prostaty, a także przy reumatyzmie. Jest wskazana dla matek karmiących, gdyż wzmaga wydzielania mleka. Ponieważ zawiera dużo witaminy K wspomagającej krzepnięcie krwi, zapobiega zbyt dużej utracie krwi podczas miesiączkowania. Jest także dobrym środkiem wspomagającym dla osób chorych na hemofilię.
Po 2-3 miesiącach kuracji lucerną należy zrobić miesięczną przerwę (gdyż może nastąpić zbyt duża kumulacja witamin rozpuszczalnych w tłuszczach). Osoby zażywające leki poprawiające krzepliwość krwi, powinny kurację lucerną skonsultować z lekarzem.
Opr. Lidia Irla
Więcej porad: