Bliskość po zawale

Seks po zawale jest możliwy, a nawet wskazany. Są jednak pewne obostrzenia. Na przeznaczonych dla pacjentów stronach edukacyjnych przygotowanych przez Polskie Towarzystwo Kardiologiczne można znaleźć szereg przydatnych, i co najważniejsze - rzetelnych informacji na ten temat.

123RF/PICSEL

Bliskość po zawale

Rozmawiaj z lekarzem

PTK doradza, że w razie bólu podczas kontaktu seksualnego dobrze jest zrobić sobie 15 minut przerwy. Jednak jeśli bóle wieńcowe, duszność lub zaburzenia rytmu serca będą pojawiać się regularnie, należy zmniejszyć częstość i intensywność kontaktów i koniecznie powiedzieć o tym lekarzowi. Warto to zrobić, bo w wielu przypadkach dolegliwości może wyeliminować przyjęcie bezpośrednio przed stosunkiem nitrogliceryny lub sorbonitu.

Źródło: PAP Zdrowie
Jako przyczyny większego zagrożenia zawałem podczas stosunku kardiolodzy podają:

- emocje związane z poczuciem winy i strachem przed wykryciem zdrady 
- pośpiech związany z ograniczeniami czasowymi,
- nadmierną chęć spodobania się nowemu partnerowi,
- większą skłonność do zlekceważenia niepokojących objawów,
- unikanie odpoczynku,
- większą skłonność do objadania się lub nadużywania alkoholu.
Niektórzy pacjenci obawiają się, że aktywność seksualna po zawale grozi śmiercią w jej trakcie. PTK uspokaja: ze statystyk wynika, że ryzyko zgonu podczas stosunku seksualnego wynosi poniżej 1 proc. Co ciekawe, najczęściej zdarza się podczas seksu pozamałżeńskiego (ok. 0,6 proc. ogółu zgonów spowodowanych zawałem serca).
Co ciekawe, oprócz spotęgowania przyjemności, pozwoli ona na stopniowy wzrost częstości akcji serca oraz ciśnienia tętniczego, dzięki czemu organizm będzie przygotowany do aktywności seksualnej – gra wstępna pełni podobną rolę jak rozgrzewka przed aktywnością sportową. 

Dłuższy wstęp pozwala też odbudować bliskość i zmniejszyć strach przed negatywnymi skutkami zdrowotnymi aktywności seksualnej – który po zawale jest zupełnie naturalny.
+8
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas