Dobre bakterie

Gdyby z naszego ciała zniknęły wszystkie bakterie, wirusy i grzyby (tzw. mikrobiom), to stalibyśmy się ok. 2 kg lżejsi. Czy wobec tego nie lepiej się ich pozbyć?

Niektóre gatunki bakterii jelitowych są nam zazwyczaj przyjazne, i chronią przed rakiem, np. jelita grubego.
Niektóre gatunki bakterii jelitowych są nam zazwyczaj przyjazne, i chronią przed rakiem, np. jelita grubego.123RF/PICSEL

Po co nam bakterie? Okazuje się, że mają ogromny wpływ na nasze zdrowie, nie tylko fizyczne, ale także kondycję psychiczną. Naukowcy wciąż badają i odkrywają, co może nasz mikrobiom.

Odporność mieszka w jelitach

Niektóre gatunki bakterii jelitowych są nam zazwyczaj przyjazne, i chronią przed rakiem, np. jelita grubego. Osoby, które cierpią na ten nowotwór mają inny skład flory bakteryjnej niż zdrowe. Jest w nim zbyt mało mikrobów, które produkują związki ważne dla układu odpornościowego i pośrednio zaangażowane w walkę z rakiem. Takimi związkami są m.in. maślany. Pomagają one hamować stany zapalne i zatrzymują procesy powstawania komórek nowotworowych. Maślany produkują baterie z rodzaju Roseburia. To ich brakuje u osób cierpiących na raka jelita grubego. Okazuje się także, że niektóre bakterie mogą mieć wpływ na leczenie raka. Są bowiem zaangażowane w to, w jaki sposób pacjent reaguje np. na chemioterapię.

Naukowcy z Francji dowiedli, że kiedy za pomocą antybiotyków usunie się florę bakteryjną myszy chorych na raka, zaburza to poważnie skuteczność chemioterapii cyklofosfamidem (jest to jeden z najpopularniejszych leków stosowanych w onkologii). Dzieje się tak prawdopodobnie dlatego, że pod wpływem tego leku niektóre mikroby przenikają do układu limfatycznego i tam pobudzają komórki odpornościowe do walki z rakiem. Gdy flora bakteryjna znika, znikają też pośrednicy przekazujący informację o tym, jak walczyć z rakiem.

Z kolei uczeni z Narodowego Instytutu Raka w Maryland (USA) udowodnili, że bakterie jelitowe mogą kontrolować skuteczność terapii antyrakowej. Wpływają bowiem na poziom stanu zapalne-go wokół guza. Niektóre mikroby wzmacniają też skuteczność leków, pobudzając komórki układu odpornościowego do produkowania substancji zwanej czynnikiem martwicy nowotworu (TNF). TNF wpływa m.in. na aktywność limfo-ytów (komórek układu odpornościowego zwalczających chorobę). Może też wywoływać apoptozę (zaprogramowaną śmierć) w komórkach nowotworowych.

Skąd depresja?

Trudno w to uwierzyć, ale flora jelitowa ma wpływ na nasze zdrowie psychiczne. Skład mikrobiologiczny jelit może mieć związek z depresją, a nawet autyzmem. Udowodnili to uczeni z Amerykańskiego Narodowego Instytutu Zdrowia Psychicznego. W mechanizmie powstawania tych schorzeń najważniejszą rolę odgrywa układ odpornościowy oraz nerw błędny. To najdłuższy z nerwów czaszkowych. Należą one do autonomicznego układu nerwowego, który łączy mózg z układem pokarmowym. Jelitowe mikroby produkują ważny dla nas neuroprzekaźnik (sterujący naszym zachowaniem) - cząsteczki kwasu gamma-aminomasłowego (GABA), które mają wpływ na nasz mózg.

Wprowadż je do diety

Probiotyki to żywe drobnoustroje (np. bakterie), które wywierają korzystny wpływ na nasze zdrowie. Konkurują z chorobotwórczymi zarazkami i wypierają je z organizmu. Produkują kwas mlekowy, który zakwasza jelito i pochwę, a takie środowisko jest niekorzystne dla chorobotwórczych bakterii. Probiotyki można dostarczać organizmo-wi, np. w jogurtach wzbogaconych o żywe bakterie.

Świat & Ludzie
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas