Dobry sposób na migrenę

Czujesz, jak ból rozsadza ci głowę, do tego mdłości, czasem wymioty i nadwrażliwość na światło,hałas... Gdy nadchodzi migrena, przeszkadza nawet zapach ulubionych perfum. Zastanawiasz się: na jak długo tym razem wyłączy mnie z życia? Bo czasem mija po kilku godzinach, czasemnie daje ci żyć przez kilka dni.

Dlaczego boli? Tak naprawdę wciąż nie wiadomo, skąd się bierze migrena. Naukowcy coraz częściej oskarżają o to zaburzenia naczynioruchowe. Z całą pewnością wiadomo jednak co nasila ataki migreny.

Winowajców jest wielu: stres, przemęczenie, zbyt długie siedzenie przed komputerem lub telewizorem, zmiana przyzwyczajeń lub klimatu, za mało lub za dużo snu, odchudzanie się, niektóre zapachy. Silny atak migreny wywołać mogą: czerwone wino, żółty ser, kakao, czekolada, owoce cytrusowe, orzechy czy sushi.

Łagodzą stres, zaburzenia nerwowe, drażliwość, które często są bezpośrednim powodem migreny. Poduszka z chmielu uspokaja, ułatwia zasypianie, łagodzi ból głowy, również migrenowy. To zasługa zawartej w chmielowych szyszkach lupuliny, która m.in. obniża ciśnienie krwi.

Pomasuj skronie bursztynową miksturą. Spirytus z bursztynów możesz kupić w sklepie zielarskim albo zrobić sama. Do słoika z ciemnego szkła wrzuć 50 drobnych kawałków naturalnego bursztynu i zalej szklanką spirytusu. Zamknij i odstaw słoik w ciemne miejsce na 14 dni. Kiedy mikstura nabierze złocistego koloru, będzie gotowa.

Jednym na migrenę pomaga gorąca kąpiel, innym zimny okład na czoło. Gdy czujesz, że zbliża się atak, wrzuć do lnianego woreczka kostki lodu (lub mrożonkę) i przyłóż do czoła. Możesz też położyć na czoło ręczniczek zanurzony w zimnej wodzie. Pomagają też naprzemienne okłady zimne i ciepłe. Zmieniaj je co 2 min.

Na migreny pomaga olejek lawendowy. Zalej 2-3 garści suszonych kwiatów lawendy szklanką oliwy z oliwek, przykryj i pozostaw na 40 dni w słonecznym miejscu. Rozgrzej go w kąpieli wodnej, przefiltruj przez szmatkę, wlej do butelki z ciemnego szkła. Gdy czujesz atak, wetrzyj olejek u nasady włosów.

Świat i Ludzie 20/2011