Gdy męczy nas poantybiotykowa biegunka

Bywa, że lekarz musi przepisać antybiotyk - przy infekcji bakteryjnej układu oddechowego czy moczowego. Połykamy tabletki z nadzieją na szybki powrót do zdrowia. I zwykle tak jest. Tyle, że w ten sposób fundujemy sobie inne kłopoty.

Antybiotyki często mają działania niepożądane, choć zwykle nie są to ciężkie objawy.
Antybiotyki często mają działania niepożądane, choć zwykle nie są to ciężkie objawy. 123RF/PICSEL

Biegiem do toalety...

Antybiotyki często mają działania niepożądane, choć zwykle nie są to ciężkie objawy. Przy uczuleniu na lek może to być wysypka. U dzieci, oprócz substancji czynnej leku, źródłem takiej reakcji bywają dodatki poprawiające jego smak. Niekiedy występują też, najczęściej łagodne, objawy ze strony przewodu pokarmowego - mdłości, wymioty i biegunka.

Mogą nasilać się one u seniorów przyjmujących wiele leków wchodzących w interakcje. Kiedy mówimy o biegunce? Gdy u osoby leczonej antybiotykiem pojawiają się luźniejsze niż zwykle lub częściej oddawane stolce (trzy lub więcej w ciągu doby), a nie sposób wyjaśnić tego inaczej, np. błędem żywieniowym. Co istotne, biegunka może pojawić się w parę godzin po rozpoczęciu antybiotykoterapii, ale też kilka tygodni po jej zakończeniu.

Jej przebieg może być łagodny, jednak zdarza się również, że dochodzi do rzekomo błoniastego zapalenia jelit spowodowanego infekcją toksynotwórczą beztlenowej, opornej na szerokie spektrum antybiotyków bakterii Clostridium difficile. Zajmuje ona miejsce zwolnione po zabitych chorobotwórczych bakteriach, ale i unicestwionych przy okazji, przyjaznych nam szczepach bakteryjnych. Skutek? Zaburzenie naturalnej mikroflory jelit.

W stolcu pojawia się wówczas krew i śluz, chory ma silne bóle brzucha, gorączkę, dreszcze. Grożą mu poważne zaburzenia gospodarki wodno-elektrolitowej. Co gorsza, zakażenie C. difficile może nawracać do trzech tygodni po zakończeniu leczenia. Dzieje się tak u 20 proc. chorych. A każdy nawrót zwiększa ryzyko kolejnej infekcji.

Oprócz C. difficile puste miejsce po "normalnej" florze bakteryjnej, zwolnione wskutek działania antybiotyku, zająć mogą też inne bakterie dające efekt w postaci biegunki. Antybiotyki mogą ją zresztą powodować również wskutek innych mechanizmów - choćby pobudzając perystaltykę jelit. Zdarza się, że działają różne mechanizmy naraz.

Kto jest narażony?

Biegunka poantybiotykowa w różnym stopniu nasilenia występuje nawet u 30 proc. leczonych osób. Najczęściej u niemowląt i pacjen-tów w wieku podeszłym, zwłaszcza cierpiących na kilka różnych schorzeń, u chorych z zaburzeniami odporności (np. w trakcie leczenia nowotworu), osób hospitalizowanych. Właśnie w szpitalach najłatwiej natknąć się na oporne drobnoustroje, które mogą zająć miejsce pożytecznej flory bakteryjnej w jelitach.

Nie bez znaczenia jest, że osoby z wieloma schorzeniami częściej niż inne biorą antybiotyki, niekiedy nawet profilaktycznie, dłuższy czas. U nich szczególnie łatwo o biegunkę. Wraz z wiekiem prawdopodobnie zmienia się i starzeje również flora jelitowa, zmniejszając jednocześnie odporność jej właściciela. M.in. dlatego u osób po 65. r. życia biegunki po antybiotykoterapii są 20 razy częstsze niż u osób do 20. r. ż. W tej grupie wiekowej częstsze są pobyty w szpitalu. Również fakt, że żyjemy coraz dłużej, cierpiąc na choroby przewlekłe, sprawia, że zakażeń C. difficile przybywa.

Jak leczyć biegunkę?

Najczęściej wystarczy odstawienie antybiotyku. Nie wolno jednak tego robić bez konsultacji z lekarzem, bo wskutek tej decyzji ucierpieć może powodzenie całej kuracji. Jeśli odstawienie antybiotyku nie pomaga, a biegunka ma ciężki przebieg, konieczne staje się zastosowanie w pierwszym rzucie terapii metronidazolu, a potem wankomycyny. W trudnych przypadkach leczenie odbywa się w szpitalu. Pacjent musi mieć uzupełniane płyny i elektrolity.

Co istotne, przy infekcji C. difficile nie ma możliwości prawidłowej dezynfekcji w domu pacjenta, np. toalety - niezbędne są bowiem specjalistyczne preparaty. Bakteria ta łatwo przekształca się w formy przetrwalnikowe i może zakazić kolejne osoby. Zwłaszcza jeśli są na to podatne - ze względu na wiek i stan zdrowia. Uwaga! Przy biegunce poantybiotykowej nie podajemy popularnych środków hamujących wypróżnienia przez zatrzymywanie motoryki jelit. Organizm nie jest wtedy w stanie pozbyć się toksyn. Jednocześnie działanie tych leków utrudnia lekarzowi właściwą ocenę sytuacji.

Jakie antybiotyki wywołują biegunkę?

Zwykle są to antybiotyki o szerokim spektrum działania, czyli niszczące wiele różnych drobnoustrojów: cefalosporyny, amoksycylina z kwasem klawulanowym, ampicylina, klindamycyna, fluorochinolony, niektóre rodzaje penicyliny. By uniknąć objawów niepożądanych, korzystniej byłoby użyć antybiotyku o wąskim spektrum, działającego tylko na wybrane bakterie. Często jednak lepiej działać szybko. Dlatego lekarz decyduje się na lek skuteczniejszy, nie czekając na wynik posiewu. Rzadziej powodują biegunkę makrolidy i tetracykliny.

Portugalska sałatka z tuńczykiemStyl.pl
Życie na gorąco
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas