Pierwszym sygnałem, że ze słuchem dzieje się coś złego, mogą być pojawiające się okresowo lub trwale szumy uszne. W takiej sytuacji koniecznie ograniczmy przebywanie w hałasie. Jak najczęściej odpoczywajmy z dala od zgiełku miasta, np. na wsi, w lesie, nad morzem. Uważajmy też na leki, które przyjmujemy, leczmy infekcje, usuwajmy woskowinę i dbajmy o higienę uszu.
Niektóre mogą doprowadzić do okresowego lub trwałego uszkodzeń narządu słuchu. Do najniebezpieczniejszych, często stosowanych grup leków ototoksycznych (tj. osłabiających słuch) należą antybiotyki, cytostatyki, leki moczopędne, niesterydowe leki przeciwzapalne oraz salicylany. Nie nadużywajmy zwłaszcza leków przeciwbólowych i przeciwzapalnych. Istnieją statystyki mówiące o tym, że kobiety, które przyjmują często - dwa dni w tygodniu lub częściej - ibuprofen, paracetamol lub aspirynę są bardziej narażone na problemy ze słuchem.
Pogorszenie słuchu może być efektem niedoleczonego przeziębienia lub grypy. Nie lekceważmy więc stanów zapalnych górnych dróg oddechowych, nawet kataru. Starajmy się je zawsze doleczyć, aby nie dopuścić do zapalenia uszu. W chłodne dni chrońmy okolice uszu przed zimnem - nośmy czapki, a po wizycie na basenie - dokładnie osuszmy uszy. Unikajmy wychłodzenia organizmu, bo obniża odporność i zwiększa podatność na infekcje.
Pogorszenie słuchu może być efektem niedoleczonego przeziębienia lub grypy. Nie lekceważmy więc stanów zapalnych górnych dróg oddechowych, nawet kataru. Starajmy się je zawsze doleczyć, aby nie dopuścić do zapalenia uszu. W chłodne dni chrońmy okolice uszu przed zimnem - nośmy czapki, a po wizycie na basenie - dokładnie osuszmy uszy. Unikajmy wychłodzenia organizmu, bo obniża odporność i zwiększa podatność na infekcje.
Zwykle jej nadmiar jest usuwany w codziennej toalecie, ale gdy utworzy się czop, musimy usunąć go w czasie wizyty u laryngologa. Na dwa dni przed zabiegiem zapuśćmy do uszu po 1-2 krople parafinowe. Jeśli mamy tendencję do tworzenia czopów woskowinowych, krople możemy stosować profilaktycznie 1-2 razy w tygodniu.
Czasem ból, a następnie zapalenie ucha, może powodować podróż samolotem. Osobom, które źle znoszą lot ze względu na gwałtowne zmiany ciśnienia, zaleca się żucie gumy, popijanie wody lub połykanie śliny.
Najczęstszy błąd przy bólu ucha to układanie się na nim. Dlatego w czasie infekcji śpijmy na boku ze zdrowym uchem. Ulgę przyniesie kompres z lekko podgrzanej na suchej patelni soli przełożonej do płóciennego woreczka.
Gdy ucho pobolewa, warto posmarować jego okolice olejkiem kamforowym. Nie należy jednak wkładać do ucha nasączonej olejkiem watki.
