Pięknie wyglądają, rewelacyjnie smakują i na dodatek są niskokaloryczne. Mają zaledwie 55 kcal w 100 g, możesz więc bez obaw o linię się nimi zajadać. A warto je jeść, bo czereśnie mają moc witamin (A, C, K) i składników mineralnych: potas, fosfor, wapń, kwas foliowy.
Wyciąg z nich działa antyoksydacyjnie (zabija wolne rodniki), przeciwzapalnie i wzmacniająco na ściany naczyń krwionośnych. Ujędrnia, odmładza i odżywia cebulki włosowe (a więc pobudza wzrost włosów).
Warto wiedzieć, że dobroczynne działanie mają również pestki (a dokładniej pozyskiwany z nich olejek) oraz wyciąg z ogonków (przygotowuje się z nich napary i herbatki, które łągodzą zapalenia dróg moczowych, pęcherza czy nerek). Pamiętaj jednak, aby nie popijać ich wodą, bo może dojść do "rewolucji".
Gdy masz suchą cerę rozgnieć dwie garście czereśni (bez pestek) i wymieszaj z łyżką oleju słonecznikowego. Tak przygotowaną maseczkę bałóż na twarz i szyję na 15 minut.
JOG