Krioterapia - dobroczynne zimno
Lodowate powietrze leczy stawy, kontuzje i nadżerki.
Sądzisz, że nawet sekundy nie wytrzymasz w temperaturze minus 160° C? Spokojnie, to da się zrobić! Odpowiednio dawkowany mróz uśmierza ból, wzmacnia odporność, przyspiesza przemianę materii, dodaje energii i odmładza.
Krioterapia (od słowa krio, czyli lód, zimno) polega na krótkotrwałym stosowaniu bardzo niskich temperatur (poniżej -100° C). Następuje wtedy skurcz powierzchniowych naczyń krwionośnych. Na początku odczuwamy drżenie mięśni i dreszcze. Po chwili jednak naczynia rozszerzają się i dochodzi do korzystnego dla organizmu przekrwienia tkanek. Krew zaczyna krążyć cztery razy szybciej niż zwykle!
Dlatego pacjenci wychodzący z kriokomory nie odczuwają przeszywającego mrozu, lecz uczucie gorąca.
Wizyta w zamrażalniku
Strój obowiązkowy w kriokomorze to kostium kąpielowy lub bawełniana bielizna, rękawiczki, nauszniki, wełniana czapka, ciepłe skarpety, drewniaki lub sportowe buty. Niezbędna jest również maseczka chroniąca twarz.
Na początek kilkudziesięciosekundowa aklimatyzacja w przedsionku, w którym panuje temperatura -50, -60° C. Po takim zahartowaniu wchodzisz do właściwej komory. W tym siarczystym mrozie, w oparach ciekłego azotu, drepczesz 2-3 min (podczas pierwszego seansu tylko minutę). W komorze kriogenicznej, a także 20 minut po jej opuszczeniu, nie wolno dotykać skóry, bo mogą powstać bolesne rany. Po mroźnym zabiegu czeka cię jeszcze obowiązkowa kinezyterapia, czyli co najmniej półgodzinna gimnastyka pod kierunkiem fizjoterapeuty. Do wyziębionych organów i mięśni dociera ciepła, silnie utleniona krew, która dodaje organizmowi energii. Dzięki temu z łatwością poprawisz pracę stawów i rozciągniesz mięśnie.
Miejscowo lub całościowo
W kriokomorze oziębiane jest całe ciało, ale bardzo niskie temperatury stosowane są też do leczenia konkretnych jego części, np. stawów, mięśni - bez tej metody nie wyobrażają sobie z pewnością życia sportowcy. Każdą kontuzję leczy się szybciej i bezboleśnie, wykorzystując ciekły azot.
W dermatologii służy on do usuwania brodawek, kurzajek, likwidowania blizn pooperacyjnych, cellulitu oraz leczenia trądziku. Zamraża się żylaki na nogach i hemoroidy, a także nadżerki szyjki macicy.
Krioterapia daje bardzo dobre rezultaty w chorobach reumatycznych, dyskopatii, osteoporozie, chorobach immunologicznych i układu nerwowego. To alternatywa leków przeciwbólowych i sterydowych, poważnie obciążających organizm.
Niskie temperatury wykorzystywane są też w onkologii i okulistyce, a nawet przy skomplikowanych operacjach mózgu. Zabiegi są bezkrwawe, ponieważ w ich trakcie nie dochodzi do przerwania ciągłości tkanek.
Świat i Ludzie 12/2011