Nadmiar fruktozy rujnuje nasze zdrowie

Im większą mamy świadomość, że to co jemy buduje nasze zdrowie, albo wręcz przeciwnie – może mu poważnie zaszkodzić, tym bardziej powinniśmy zwracać uwagę na naszą dietę. Problem pojawia wtedy, gdy nie do końca zdajemy sobie sprawę, co jest dla nas dobre, a co nie.

Skoki ciśnienia mogą być spowodowane nadmiernym spożyciem fruktozy
Skoki ciśnienia mogą być spowodowane nadmiernym spożyciem fruktozy 123RF/PICSEL

Obserwując swoje reakcje i wsłuchując się w siebie, możemy niejednokrotnie sami odkryć, że nasze dolegliwości pojawiają się po spożyciu konkretnych pokarmów. Dużo mówi się o nietolerancji laktozy. Z kolei mało kto wie, że problemem mogącym spowodować problemy zdrowotne jest nietolerancja fruktozy.

Są osoby, którym nie wolno jej spożywać, bo już po małej dawce cukru owocowego poczują się źle. U innych dopiero przedawkowanie fruktozy sprawia, że mają kłopoty ze zdrowiem.

Większość z nas wybiera produkty, gdzie na opakowaniu zaznaczono, że jest w nich fruktoza, w najlepszej wierze - w końcu każdy powinien unikać zwykłego cukru. Producenci zdają sobie z tego sprawę, więc wykorzystują zamiennik. Fruktozę znajdziemy nie tylko w słodkich produktach, ale też w ketchupie, musztardzie, majonezie czy chrzanie. 

Zły nadmiar

Gdy organizm dostaje zbyt dużo fruktozy, zaczynają się kłopoty ze zdrowiem. Podwyższony zostaje poziom złego cholesterolu, ponadto wzrasta poziom lipidów, które są odpowiedziane za groźną chorobę, jaką jest niealkoholowe stłuszczenie wątroby. Czarna lista się jednak nie kończy - nadciśnienie tętnicze i zagrożenie cukrzycą typu 2, również mogą być spowodowane nadmiarem spożycia fruktozy.

Czy oznacza to, że powinniśmy zrezygnować z jabłek, gruszek, jagód i bananów? Absolutnie nie. Trzeba pamiętać, że fruktoza zawarta w owocach jest innym rodzajem fruktozy, niż ta przetworzona, dodawana do żywności. Zjedzenie owocu przed posiłkiem pomaga zniwelować wzrost cukru we krwi, będzie więc korzystne dla zdrowia.

Po raz kolejny przekonujemy się, że czytanie etykiet na produktach, które kupujemy, jest pierwszym krokiem do zdrowia.  

*****

Zobacz także:

Dominika Tajner w "Tok Szoł" o chorobie syna: To pomogło mi w rozstaniu z MichałemSuperstacja
Styl.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas