Nie oddawaj kolacji wrogowi!
Wokół wieczornego posiłku narosło sporo mitów. Wiele osób twierdzi, że to właśnie późnym kolacjom zawdzięczamy dodatkowe kilogramy. Inni posuwają się do twierdzenia, że najlepiej w ogóle z nich zrezygnować. A jaka naprawdę powinna być idealna kolacja i czy w ogóle jej potrzebujemy?
Iza Grelowska, Styl.pl: Ostatnio znalazłam w internecie zdjęcie pingwina z podpisem "jaskółka, która jadła po 18.00". Czy rzeczywiście nie powinno się jeść po 18.00? Czy to grozi nadwagą?
Renata Przybyłowicz, dietetyk: - Tak naprawdę pora kolacji powinna zależeć od pory pójścia spać. W dzisiejszych czasach raczej rzadko zdarza się, by ktoś kładł się spać tak wcześnie, by ostatni posiłek jeść o godzinie 18. Chyba że faktycznie ktoś kładzie się spać o godzinie 21 czy 22, wtedy godzina 18 na kolację będzie odpowiednia.
- Moim zdaniem, ideałem jest zjedzenie ostatniego posiłku 2,5-3,5 godziny przed snem. Jeśli posiłek zjemy zbyt wcześnie, może pojawić się uczucie głodu i co gorsza wieczorne podjadanie. Zazwyczaj w takiej sytuacji sięgamy po szybkie przekąski - pieczywo, kabanosa, paluszki, kawałek sera, czy słodycze - co może skutkować nabieraniem dodatkowych kilogramów.
"Kolację oddaj wrogowi" - głosi stare powiedzenie. Czy dietetycy uważają je za słuszne?
- Nawet podczas snu nasz organizm potrzebuje energii, chociażby do pracy narządów wewnętrznych, dlatego więc rezygnacja z kolacji - podobnie jak i ze śniadania - może w znaczącym stopniu spowalniać metabolizm. Kolacja rzeczywiście może mieć wpływ na przyrost masy ciała, kluczowe jest jednak to, co znajdzie się w wieczornym menu.
Jakich produktów powinniśmy unikać wieczorem?
- Na kolację nie powinno się jadać potraw tłustych, ciężkostrawnych, smażonych. Przed snem zrezygnujmy też z owoców - zawierają one cukier i mają wyższy indeks glikemiczny np. niż warzywa, przez co dają uczucie sytości na krótszy czas. Przyczyną dodatkowych kilogramów mogą być też napoje - zarówno te gotowe, jak i słodzona herbata.
Jak powinna wyglądać idealna kolacja?
- Idealna kolacja powinna składać się w głównej mierze z warzyw o niskim indeksie glikemicznym, porcji białka, oraz - w zależności od naszej aktywności fizycznej w ciągu dnia - odpowiedniego dodatku węglowodanów złożonych. Dobrym wyborem na kolacje będzie więc białe mięso, twaróg, serek wiejski, jajka, ryby, sałatka czy porcja zupy krem z warzyw. Jeśli chodzi o węglowodany złożone to najlepszym wyborem będą: ciemne pieczywo, grube kasze, czy makaron razowy - ale pamiętajmy, by nie przesadzić z ich ilością, jeśli zależy nam na utrzymaniu szczupłej sylwetki.
Dietetyk mgr Renata Przybyłowicz (Serwońska). Absolwentka Wydziału Humanistyki i Zdrowia Małopolskiej Wyższej Szkoły w Krakowie oraz Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie. Uczestniczka licznych kursów i konferencji naukowych dotyczących żywienia. Od 4 lat pracuje jako dietetyk w Centrach Dietetycznych Naturhouse w Krakowie.