Stopy z problemami: Modzele, grzybica, nadpotliwość

Często współpracuje on z lekarzami innych specjalności - dermatologiem, ortopedą lub chirurgiem. Jego pomoc może okazać się nieoceniona, gdy zmagamy się z różnymi przypadłościami stóp.

To plackowate zgrubienie naskórka o żółtej barwie.

W domu. Gdy są w początkowej fazie, możemy nałożyć plastry na modzele i stosować nawilżające kremy z mocznikiem. Możemy też rozpuścić w łyżce soku z cytryny tabletkę z witaminą C i powstałą pastą posmarować stwardniałą skórę.

U podologa. Zaawansowane modzele, z wielowarstwowym naskórkiem, powinniśmy usunąć u podologa. Sami sobie z nimi nie poradzimy. Podolog fachowo zetnie skalpelem zgrubiały naskórek i założy gojący opatrunek z pianki.

Wrastające paznokcie

Do tego stanu przyczynia się nieumiejętne obcinanie paznokci - nadmierne ich zaokrąglanie i wycinanie boków

W domu. Domowym sposobem możemy jedynie łagodzić ból, stosując zimne okłady.

U podologa. Kiedyś wrastający paznokieć można było usunąć jedynie u chirurga, wycinając płytkę paznokciową. Dziś prostuje się paznokieć bez zrywania płytki. Zakłada się pod niego specjalistyczne klamry korygujące, tzw. ortonyksyjne, a podczas kolejnych wizyt koryguje ich ustawienie. Uwaga! Leczenie może trwać nawet rok.

Daje o sobie znać latem, ale może być też spowodowana nadczynnością tarczycy.

W domu. Latem nośmy sandały, a do krytego obuwia włóżmy wkładki, np. z aktywnym węglem, jonami srebra lub z włókna kokosowego. Stosujmy przeciwpotne pudry, kremy oraz dezodoranty z mentolem.

U podologa. Pomoże zabieg jonoforezy - stopy zanurza się w wanienkach wypełnionych wodą, przez którą przepuszczany jest stały prąd o niskiej częstotliwości. Uszkadza to kanaliki wyprowadzające pot. Koniecznych jest 10 zabiegów, 2 razy w tygodniu. Efekty utrzymują się przez kilka miesięcy.

Można się jej nabawić, chodząc boso na basenie lub nie dbając o higienę stóp i obuwia.

U dermatologa. Przy grzybicy to lekarz powinien zalecić odpowiednią kurację. Po jej zakończeniu używane podczas leczenia ręczniki, skarpetki upierzmy w temp. 60°C, a buty zdezynfekujmy. Stare gąbki, myjki, pumeksy, szczoteczki do stóp - wyrzućmy. Pilniczki, nożyczki do manikiuru - odkaźmy.

U podologa. Warto skorzystać z serii zabiegów laserem biostymulującym. Światło lasera usuwa grzyby znajdujące się pod paznokciem. Zabieg działa także regenerująco na płytkę - odrasta prosta, równa, przylegająca, bez przebarwień.

Sprzyja im nadwaga, niedobór witaminy A, zaburzenia krążenia lub hormonalne, cukrzyca, reumatyzm.

W domu. Warto zażywać witaminę A+E w kapsułkach i moczyć pięty w papce z siemienia lnianego: pół szklanki nasion zalewamy 1 litrem wrzątku. W letniej kąpieli moczymy nogi 15 minut. Nie spłukujemy. Przed snem nałóżmy krem do pękających pięt (np. Ziaja, Scholl). Śpijmy w bawełnianych skarpetkach.

U podologa. Głębsze pęknięcia trzeba oczyścić, zaaplikować preparaty gojące i założyć specjalny opatrunek.

- Myjmy stopy w letniej wodzie z dodatkiem mydła, ale nie moczmy ich zbyt długo.

- Codziennie oglądajmy stopy i przestrzenie między palcami. Sprawdzajmy, czy nie ma na nich zadrapań, ranek i przesuszonej skóry. Możemy użyć lusterka.

- Dbajmy, by wkładka w butach była gładka, bez zagięć cz y kamyków, które mogłyby uszkodzić naskórek.

- Jeśli na stopach pojawi się jakieś zranienie czy inny problem, np. odcisk, pęknięcie naskórka, zgłośmy się do lekarza.