Wapń kontra osteoporoza
Czy wiesz, że większość dorosłych Polaków ma niedobory wapnia, a utrata tkanki kostnej może zacząć się już po 30. roku życia? Wtedy, gdy osiągnie ona swoją szczytową gęstość.
W przebiegu tego procesu kości stają się coraz słabsze, co zwiększa prawdopodobieństwo złamań. O osteopenii, tj. obniżeniu gęstości kości, mówi się, gdy wynik badania densytometrycznego T-Score (stosunek gęstości mineralnej kości osoby badanej do średniej gęstości kości osoby młodej) mieści się w przedziale od -1 do -2,5, o rzeszotowieniu, czyli osteoporozie - gdy spada poniżej -2,5. Ale nie zawsze u osoby z osteopenią musi rozwinąć się osteoporoza. Ryzyko zmniejsza odpowiednia podaż wapnia.
Czemu jest ważny
W organizmie dorosłego człowieka znajduje się około 1 kg wapnia. W 99 proc. powiązany jest on z fosforem i wchodzi w skład zębów i kości, 1 proc. jest składnikiem płynów organicznych. Umiejscowiony w kościach buduje strukturę podporową szkieletu, w płynach komórkowych - utrzymuje równowagę elektrolitową, warunkuje prawidłowe przewodnictwo nerwowe. Aktywuje enzymy biorące udział w wielu życiowych procesach, m.in. krzepnięciu krwi. Jest niezbędny do pracy serca i mięśni.
Zawartość wapnia we krwi utrzymywana jest w ścisłej równowadze przy udziale systemu hormonalnego i biochemicznego. Dlatego pomiędzy kośćmi i krwią trwa nieustanna wymiana jego niewielkich ilości. Jeśli jednak zmaleje ilość wapnia dostarczanego wraz z pożywieniem lub zaburzone zostanie jego wchłanianie w przewodzie pokarmowym, uruchamia się mechanizm nasilający ucieczkę wapnia z kości. A gdy stan ten przedłuża się, zniszczeniu ulega ich struktura. Zmniejszenie gęstości mineralnej kości nasila niewłaściwy tryb życia: źle zbilansowana dieta, brak ruchu, palenie tytoniu i spożycie alkoholu. Ponadto długotrwałe przyjmowanie niektórych leków, np. glikokortykosteroidów, choroby - trzewna i tarczycy, reumatoidalne zapalenie stawów. Naturalną przyczyną obniżenia masy kostnej jest u pań czas przekwitania i niedobór działających ochronnie estrogenów.
W diecie i tabletkach
Zapotrzebowanie na wapń jest zmienne i zależy przede wszystkim od płci i wieku. Dla osób dorosłych zalecaną dawką wapnia na dobę jest ok. 800 mg. Ale w wieku podeszłym to już 1200 mg, a u pań w wieku pomenopauzalnym - nawet 1500 mg. Tymczasem średnie spożycie wapnia u kobiet po 45. r.ż. wynosi średnio 450 mg dziennie, co oznacza utratę 1,5 proc. masy kostnej w ciągu roku! Można próbować zatrzymać ten proces dietą: bogatą w nabiał, zwłaszcza w produkty mleczne, warzywa strączkowe, ryby, orzechy i nasiona. Ale kto da radę zjeść 27 jajek dziennie? Wypić 6 szklanek mleka? Nie zawsze też wapń, mimo wystarczającej podaży w posiłkach, jest absorbowany. Jego przyswajanie z pokarmów maleje razem z wiekiem.
Na gorsze wchłanianie wapnia wpływ ma również niedostateczna ilość witaminy D, której brak nam jesienią i zimą, zaburzenia czynności układu pokarmowego, nadmiar soli w diecie, spożycie wapnia w obecności żelaza, szczawianów czy fosforanów (konserwanty w żywności, napoje gazowane). Dlatego, aby spowolnić proces utraty tkanki kostnej i zmniejszyć ryzyko niebezpiecznych złamań, warto - oprócz trwałych zmian nawyków żywieniowych - sięgać po gotowe preparaty wapnia dostępne w aptekach.
Lepszy lek niż suplement
Zdecydowałaś się przyjmować preparat wapnia? Poproś w aptece farmaceutę o produkt leczniczy, a nie suplement diety. Rynek tych ostatnich nie został jeszcze uregulowany, stąd brak standardów wytwarzania. Nie muszą mieć udowodnionego działania ani przeprowadzonych badań klinicznych. Aby móc je sprzedawać, wystarczy jedynie zgłosić je do obrotu. Tymczasem skuteczność lecznicza wymaga wielu lat badań i rygorystycznych kryteriów produkcji. Te spełniają tylko i wyłącznie leki.
Zobacz także: