Żeby nie zionąć jak smok

Dbanie o zęby, mycie i nitkowanie to podstawa. Co jeszcze możesz zrobić, by zaradzić halitozie?

Przed zastosowaniem tych patentów udaj się do dentysty, aby sprawdzić stan swoich zębów
Przed zastosowaniem tych patentów udaj się do dentysty, aby sprawdzić stan swoich zębów123RF/PICSEL

Jeśli masz pewność, że przyczyną nie są schorzenia zębów i dziąseł oraz nie jesteś akurat na diecie białkowej, zrób ogólne badania - halitoza, zwana też smoczym oddechem, to częsty towarzysz infekcji dróg oddechowych, cukrzycy, schorzeń układu pokarmowego i nerek.

Do czasu diagnozy zaś kłopot z oddechem możesz tuszować, żując ziarna kardamonu (efekt utrzymuje się do trzech godzin).

Jeżeli charakterystyczny smak tej przyprawy nie przypadnie ci do gustu, równie skuteczne jest żucie goździków, które przy okazji działają leczniczo w chorobach przyzębia (zwalczają stan zapalny i zmniejszają ból).

Przeanalizuj jadłospis

Na pewno ogranicz sery pleśniowe, cebulę, czosnek. Jedz za to grzyby, sezam, pestki dyni (dostarczą antybakteryjnego cynku), kiszonki (poprawią trawienie), cytrusy (zwiększą wydzielanie śliny). 

Używaj przypraw: rozmarynu, kopru, cynamonu. I dużo pij.

Zobacz także:

„Droga przez mąkę”, czyli rozmowy o literaturze i kuchniStyl.pl
Twoje Imperium
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas