Zęby szczęścia do usunięcia?

Szpara w uzębieniu jest hitem w USA. Lansują ją gwiazdy jako powrót do natury.

 
 Getty Images/Flash Press Media
Madonna swoją diastemę nosi z dumą
 Getty Images/Flash Press Media
Vanessa Paradis wygląda ze szparą między zębami niesamowicie seksownie
 Getty Images/Flash Press Media

We Francji na szczelinę między jedynkami mówi się zęby szczęścia. W społeczeństwach afrykańskich osoby z przerwą między górnymi siekaczami są uważane za niezwykle atrakcyjne.

Najczęstszą przyczyną diastemy (bo tak fachowo nazywa się szczelina) jest brak zawiązka siekaczy bocznych lub nieprawidłowy przyczep wędzidełka wargi górnej. Diastema nie jest problemem zdrowotnym, lecz estetycznym.

Osoby, którym diastema się nie podoba, mogą ją usunąć. Jak to się robi? – Zabieg polega na uzupełnieniu tej przestrzeni przez poszerzenie zębów materiałem do wypełnień – mówi stomatolog Marzena Kupis. – Jest ona zamykana symetrycznie, czyli materiał kompozytowy „dokleja” się do obu jedynek jednocześnie. Najcześciej stosuje się Enamel HRI. Jest to jedyny materiał na świecie, który ma właściwości optyczne identyczne z naturalnym szkliwem. Pozwala to osiągnąć trwały efekt, bez konieczności szlifowania zębów.

Zabieg trwa 90-150 min. – Jest niemal bezbolesny i daje natychmiastowy efekt – wyjaśnia dr Marzena Kupis. – Jeśli w zębach nie ma próchnicy, czy starych wypełnień, odbywa się bez wiercenia. Aby kolor kości i materiału był jednolity konieczne są regularne wizyty kontrolne. Szparę można zawsze odtworzyć. Doklejony materiał jest po prostu usuwany.

JOG

Tele tydzień 33/2011

Tele Tydzień
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas