Sześć sposobów na wyhodowanie kiełków w domu
Zawierają mnóstwo witamin i minerałów, a także poprawiają odporność. Zamiast je kupować, zrób uprawę na parapecie, a zawsze po nie sięgniesz.
Domową hodowlę przygotujesz w urządzeniu zwanym kiełkownicą (szalkową lub słoikową) albo w domowym naczyniu, np. w słoiku, na talerzu, w misce, na sitku. Najlepiej umieść je w widnym, przewiewnym miejscu, w temperaturze około 20ºC.
Wybierz nasiona
Zaopatrz się w nie w sklepie ze zdrową żywnością, np. internetowym. Najlepiej, aby były przeznaczone do tego celu, niezaprawiane nawozami, bez środków konserwujących, z certyfikatem ekologicznym.
Możesz kupić nasiona roślin strączkowych (fasoli, grochu, soczewicy, soi), zbóż (gryki, amarantusa, komosy ryżowej, owsa), warzyw (rzodkiewki, brokułu, buraków), orzechów i nasion (migdałów, pestek dyni, sezamu, słonecznika).
Wypłucz i namocz
Wsyp je do np. wyparzonego słoika tak, aby były między nimi prześwity (na jeden litr wystarczą dwie łyżki nasion). Dzięki temu będzie do nich docierało powietrze. Kilka razy je przepłucz. Potem zalej ciepłą wodą.
Zostaw na noc albo mocz przez kilkanaście godzin. Kiedy już napęcznieją, znowu starannie wypłucz.
Pielęgnacja
Odlej wodę, a naczynie nakryj gazą i umocuj gumką recepturką. Przepłukuj je dwa razy dziennie, nie zdejmując gazy. Za każdym razem odwracaj do góry dnem, aby je odsączyć. Dzięki temu będą się przemieszczać i napowietrzać.
Nasiona mają być wilgotne, ale nie zamoczone. Trzymaj je w ciepłym miejscu, aż pojawią się kiełki. Kiedy osiągną trzy cm (zależnie od rodzaju po czterech lub siedmiu dniach), będą gotowe do spożycia.
Kiedy uprawa się nie udaje
Może się tak zdarzyć, gdy kiełki mają niekorzystne warunki, np. nie dochodzi do nich świeże powietrze, jest im duszno, ciasno, zbyt wilgotno. Pozbądź się ich wtedy.
Jeśli hodowałaś je w kiełkownicy, usuń zawartość ze wszystkich trzech pięter (zarodniki grzyba się roznoszą) i całość wyparz.
Aby tego uniknąć, najlepiej jeszcze przed jej zakupem sprawdź, czy urządzenie to ma dobrą wentylację, czyli otwory na bocznych ściankach i pokrywie, które zapewniają dostęp powietrza.
Dodatkowe korzonki
Ale nie denerwuj się, gdy zobaczysz na kiełkach biały puszek. Nie jest to pleśń, ale włośniki, czyli włosowate, drobne (1-2 mm), boczne korzonki ułatwiające pobieranie wody z solami mineralnymi.
Pojawiają się zazwyczaj rano. Znikną, gdy od razu przepłuczesz uprawę. Im częściej będziesz to robić, tym większa szansa, że przylgną do głównego korzenia.
Jak je jeść?
Najsmaczniejsze i najwartościowsze są świeże kiełki, zebrane i spożyte jeszcze tego samego dnia.
Jednak jeżeli chcesz, możesz przechować je w lodówce do czterech dni, ale wtedy codziennie przepłukuj strumieniem zimnej wody.
Zobacz także: