Ewa Wachowicz: Cukinia w roli głównej. Co można z niej przygotować?
Cukinia to “wdzięczne” warzywo, które bywa określane mianem nośnika smaku. Można go wykorzystać w kuchni na wiele sposobów. Osobiście bardzo często po nie sięgam i przygotowuję zupy, dodaję do sałatek albo robię oryginalne przystawki. Zastanawiacie się, co możecie stworzyć z użyciem cukinii? Chętnie podpowiem.
Smak i aromat to nie wszystko, cukinia bogata jest bowiem w witaminy oraz minerały. W jej miąższu znajdują się między innymi potas i żelazo. Oprócz tego witaminy z grupy B, A oraz C. Co więcej jest ona wyjątkowo mało kaloryczna. Z czystym sumieniem mogą więc sięgać po nią osoby, które dbają o zgrabną sylwetkę. Oczywiście bardzo wiele zależy też od tego, w jaki sposób cukinię przyrządzimy, a jak już wspomniałam tych możliwości jest bez liku. Zacznę od ciekawego przepisu na zupę.
Zobacz również: Jak zrobić ogórki małopolskie na sucho. Przepis krok po kroku
Przygotowanie:
Cukinie umyć i pokroić w grubą kostkę (nie trzeba obierać ze skórki). Ziemniaka obrać, pokroić w kostkę, cebulę również obrać i pokroić.
W garnku rozgrzać oliwę, przesmażyć ziemniaka. Dodać cebulę. Gdy się zeszkli, dorzucić cukinie. Wszystko razem smażyć jeszcze przez chwilę.
Następnie zalać domowym wywarem jarzynowym - tak, by płyn zakrył warzywa w garnku (wywar powinien być ciepły). Przykryć i zagotować.
Dodać czosnek przeciśnięty przez praskę. Dorzucić bryndzę - tyle, by zagęściła zupę. Zmiksować.
Przyprawić solą i pieprzem do smaku. Na talerzu udekorować listkami mięty. Można dorzucić nieco bryndzy.
Zobacz również: Herbata z płatków róży. Działa jak zastrzyk energetyzujący
Nie wszyscy wiedzą, że cukinię można również jeść na surowo. Warto jednak zadbać o to, by pochodziła ze sprawdzonego źródła, a najlepiej z własnej uprawy. Z tego warzywa da się również przygotować zdrowszą alternatywę dla tradycyjnego makaronu. Oto przepis na tagliatelle z cukinii.
Przygotowanie:
Cebulę drobno posiekać i zeszklić na mocno rozgrzanej oliwie. Dorzucić pokrojony w plastry czosnek i smażyć razem przez chwilę.
Dodać pokrojoną w plastry paprykę oraz drobno posiekane pomidory. Przyprawić roztartym w dłoniach oregano. Wymieszać i zagotować na małym ogniu.
Cukinie obrać za pomocą obieraczki do warzyw. Następnie tym samym nożykiem wyciąć wstążki (kroimy do momentu, aż pojawią się pestki; to, co zostanie, można wykorzystać np. do zrobienia leczo). Wrzucić do sosu i delikatnie wymieszać. Przyprawić do smaku solą i pieprzem.
Podawać, gdy cukinia zmięknie. Na talerzu skropić oliwą, udekorować tartym parmezanem i listkami bazylii.
Zobacz również: Desery z sezonowymi owocami. Na jakie warto postawić?
Ciekawą opcją są też placuszki z cukinii. Można je serwować z dowolnymi dodatkami. Osobiście uważam, że świetnie komponują się z wędzonym łososiem.
Przygotowanie:
Cukinie umyć, odciąć końce i bez obierania zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Jeżeli cukinie są małe lepiej wziąć dwie. Lekko posolić i odstawić na 10 minut. Po tym czasie dokładnie odcisnąć z nadmiaru wody.
Dodać pokrojoną w kostkę cebulę, czosnek przeciśnięty przez praskę, jajka, jogurt, mąkę i garść posiekanego koperku. Przyprawić pieprzem. Kto chce, może jeszcze dodatkowo posolić. Dokładnie wymieszać, by wszystkie składniki się połączyły. Na patelni rozgrzać olej, łyżką nakładać ciasto, formując zgrabne płaskie placuszki. Smażyć z dwóch stron na złoty kolor. Odsączyć z nadmiaru tłuszczu na ręczniku papierowym.
Podawać z kleksem kwaśnej śmietany i wędzonym łososiem. Można udekorować koperkiem.
Wielokrotnie zachęcałam do zastępowania tradycyjnych słodyczy owocami. Tak naprawdę warto mieć jednak na uwadze, że również na bazie warzyw można przygotowywać desery. Smakują oryginalnie i są zdrowsze. Co powiecie na cukiniowe ciasto?
Przygotowanie:
Cukinię zetrzeć na tarce o grubych oczkach (jeśli warzywo jest młode, to nie trzeba go obierać ze skórki). Dodać szczyptę soli, wymieszać i odstawić.
Jajka wybić do miski. Wsypać cukier. Zmiksować. Dodać proszek do pieczenia. Wsypać połowę mąki. Wlać olej. Zmiksować. Dosypać resztę mąki, wlać maślankę, uperfumować skórką otartą z cytryny, wycisnąć sok i ponownie zmiksować.
Cukinię mocno odcisnąć, dodać do ciasta. Wymieszać i przełożyć do foremki keksowej (wysmarowanej masłem i wyłożonej papierem do pieczenia). Piec przez godzinę w temp. 180 st. C (do suchego patyczka).
Wystudzić i udekorować lukrem z cukru pudru i soku z cytryny oraz limoncello.
Moi drodzy, jeśli do tej pory nie zdawaliście sobie sprawy z tego, ile ciekawych potraw można przygotować z udziałem cukinii, to mam nadzieję, że teraz się to zmieni. Zachęcam was do wykonania przynajmniej jednego z powyższych przepisów, na pewno się nie zawiedziecie!