Kalafiorowa pizza z ricottą i sosem z pieczonych pomidorów
Kalafiorowy spód do pizzy uwielbiam z kilku powodów. Przede wszystkim dlatego, że jest obłędnie smaczny, a dzięki zmielonym orzechom - bajecznie chrupiący.
Ponadto ze względu na mocno kalafiorowy smak nie trzeba na wierzchu układać skomplikowanych konstrukcji, by zbudować smak. Wreszcie mój wewnętrzny, głęboko zakorzeniony strach przed ciastem drożdżowym sprawia, że zmierzam się z nim bardzo rzadko, stąd każdy pomysł, by zastąpić drożdże czymś innym, jest dla mnie niezwykle kuszący. W tej pizzy najbardziej lubię prostotę, więc nie kombinuję z dodatkami i najczęściej wybieram esencjonalny sos i ser. Czasem do ricotty dodaję też mozzarellę oraz trochę gorgonzoli i parmezanu, tworząc pizzę Cztery sery.
Rozgrzej piekarnik do 200°C (180°C termoobieg). Kalafior umyj, obierz z zewnętrznych liści i rozdrobnij robotem kuchennym do wielkości ziarenek ryżu albo zetrzyj na tarce o dużych oczkach. Dodaj rozbełtane jajko, migdały, parmezan i oregano, dokładnie wymieszaj, dopraw solą. Blachę wyłożoną papierem do pieczenia posmaruj oliwą, włóż ciasto, formując zwarty placek o grubości 5 mm. Wstaw do piekarnika na 25-30 minut, aż nabierze złotobrązowego koloru. W międzyczasie zmiksuj pomidory na gęsty sos. Dopraw solą i pieprzem.
Ricottę odstaw na kilkanaście minut na sito wyłożone gazą, by odciekło nieco serwatki, po czym wymieszaj z oliwą. Wyjmij z piekarnika podpieczony spód i posmaruj go grubą warstwą sosu pomidorowego, na wierzchu rozłóż ricottę. Temperaturę zwiększ do 250°C i piecz pizzę przez 8-10 minut. Podawaj od razu z liśćmi bazylii, skropioną oliwą.
Przepis pochodzi z książki Dominiki Wójciak "Warzywo. 100 sposobów na jarzynę"