Leniwe
Cechą odróżniającą przedwojenne przepisy na takie pierogi od tych dzisiejszych jest pewna finezja wykonania - zamiast wszystkie składniki bezceremonialnie połączyć, powszechnie zalecano dodanie do nich piany ubitej z białek. Zapewniam, że zabieg ten wart jest wypróbowania, a leciutka tekstura tak przygotowanych kluseczek - nie do przecenienia - pisze Monika Śmigielska, autorka książki "Kuchenny kredens. Polska kuchnia przedwojenna". Wydawnictwo Znak.
Stopień trudności: łatwy.
Oddzielić białka od żółtek. Białka ubić na sztywno. Twaróg rozetrzeć z łyżką masła i żółtkami. Wymieszać z 4-5 łyżkami mąki. Dodać ubitą pianę z białek i na stolnicy zagnieść ciasto, podsypując w miarę potrzeby mąką, tak by dało się formować (z ilością mąki nie należy przesadzać, bo kluski mogą wyjść twarde).
Z ciasta uformować długi wałek, spłaszczyć go i nożem ponacinać delikatnie z wierzchu kratkę. Kroić wałek w ukośne małe pierożki i wrzucać na wrzącą wodę. Gdy wypłyną, wyjmować łyżką cedzakową i od razu podawać polane roztopionym masłem i zrumienioną bułką tartą lub posypane cukrem.
Przepis pochodzi z książki Moniki Śmigielskiej "Kuchenny kredens. Polska kuchnia przedwojenna". Wydawnictwo Znak.