Mikołajkowe brownie
Nieduże kawałeczki brownie udekorowane tak, by przypominały czapki Mikołaja.
Połączenie brownie z truskawką jest wyborne, a na początku grudnia smakuje cudownie... jeśli tylko uda się kupić pachnące jak latem truskawki.
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Masło podgrzać do roztopienia, zdjąć z palnika. Dodać czekoladę, odstawić na 2 minuty, wymieszać do jej rozpuszczenia i powstania gładkiego sosu czekoladowego. Lekko przestudzić.
Jajka i cukier rozmącić rózgą kuchenną. Dodać przestudzoną czekoladę i wymieszać. Dodać wanilię, przesianą mąkę i proszek do pieczenia. Wymieszać rózgą do połączenia się składników i powstania gładkiej mieszanki czekoladowej.
Formę do minimuffinów posmarować masłem i oprószyć mąką pszenną, nadmiar mąki strzepać.
Masę czekoladową nałożyć do foremek na minimuffiny nie więcej niż do ¾ ich wysokości.
Piec w temperaturze 180°C około 10 minut. Minibrownie powinny wyrosnąć i lekko popękać.
Wyjąć z piekarnika, odłożyć do wystudzenia w formie, następnie ostrożnie podważyć widelcem i wyjąć na kratkę.
Śmietanę kremówkę ubić razem z cukrem pudrem. Przełożyć do jednorazowego rękawa cukierniczego zakończonego okrągłą tylką. Na kawałki brownie wyciskać krem, następnie układać świeże truskawki i dekorować znowu kremem, tworząc pompony.
Przechowywać w lodówce.
Przepis pochodzi z książki Doroty Świątkowskiej "Moje wypieki na 4 pory roku". Wydawnictwo Egmont.