Najpopularniejsze obecnie seriale na Netflixie. Co oglądają Polacy w drugiej połowie wakacji?

Pierwsze miejsce na liście zajmuje dokument "Depp kontra Heard", który zadebiutował na Netflixie 16 sierpnia. Opowiada o słynnym procesie sądowym, który odbył się w zeszłym roku i był nazywany procesem dekady, między Johnnym Deppem a Amber Heard. Poznajemy analizę zeznań obu stron oraz konsekwencji, jakie wydarzenia z sali sądowej miały w internecie.

Wysoko znajduje się "Zabić ból". Ten serial dramatyczny opowiada o epidemii opioidowej w Stanach Zjednoczonych, jej przyczynach i skutkach. Wśród bohaterów są zarówno sprawcy, jak i ofiary, a także prawniczka, która stara się odkryć prawdę. Produkcja licząca zaledwie sześć odcinków szybko podbiła serca widzów.

Czytaj także: Nowości od Netflixa na sierpień. Co obejrzymy jeszcze w te wakacje?

Najnowszym hitem w serwisie jest również amerykańsko-meksykańska produkcja "Jodie wybraniec". Serial z gatunku dramatu science fiction opowiada o pewnym 12-latku, który odkrywa w sobie moce podobne do tych, jakimi dysponował Jezus. Widzowie będą mogli przekonać się, jak chłopiec poradzi sobie z własnym przeznaczeniem.

Wśród topowych seriali platformy znajduje się obecnie pierwsza produkcja HBO dostępna na Netflixie. "Gracze" opowiadają o emerytowanym zawodniku futbolu amerykańskiego. Mężczyzna po zakończeniu kariery pragnie spróbować swoich sił jako menedżer innych sportowców. Jego nowe zajęcie rodzi sporo zabawnych sytuacji.

Wciąż w rankingu najpopularniejszych seriali można znaleźć "Wiedźmina", który znajduje się w nim od blisko dwóch miesięcy. To m.in. dzięki temu, że trzeci sezon podzielono na dwie części, a ostania miała premierę pod koniec lipca. Mimo że oceny ekranizacji książek Andrzeja Sapkowskiego nie są zbyt przychylne, jak widać wciąż wielu widzów czekało na obejrzenie dalszych losów Geralta z Rivii.

Zobacz również: Co warto obejrzeć na Apple TV+? Serwis stawia na seriale oryginalne