Edyta Pazura: Żadne zwierzę nie ucierpiało

Jej pasją jest fotografia. Uwiecznianie rodzinnych chwil sprawia radość żonie Cezarego Pazury. Co dzieje się, kiedy sama staje przed obiektywem?

Edyta Pazura podczas pokazu mody w Warszawie
Edyta Pazura podczas pokazu mody w WarszawieAndras SzilagyiMWMedia

Obok tego zdjęcia Edyty Pazury nie można przejść obojętnie. Kilka dni temu żona aktora zachwyciła wszystkich swoją kreacją na czerwonym dywanie podczas Festiwalu Kino Letnie w Sopocie.

Nad Bałtykiem flesze były skierowane na panią Edytę, ale od lat wiadomo, że to ona woli fotografować innych. W wielu wywiadach podkreślała, że fotografia jest jej pasją. Na profilu celebrytki nie brakuje zdjęć, które to potwierdzają. 

Ujęcia dzieci z pewnością oddają wrażliwość utalentowanej mamy, która także potrafi zaskoczyć swoich fanów.

"Rogal? Rogala? Rogaczka? Jak zwał tak zwał- byleby nie Jeleń". Tak na swoim profilu na Instagramie Edyta Pazura opisała najnowsze zdjęcie. Wyprzedzając komentarze dodała, że "żadne zwierzę nie ucierpiało". Fani byli zachwyceni fotografią. To zdjęcie w ciągu kilkunastu godzin zebrało szereg pozytywnych komentarzy. Dystansu do siebie pani Edycie nie można odmówić, a fotogeniczność została doceniona przez internautów.

Zobacz także: 

Erith: Samospełnienie jest ważneStyl.pl
Styl.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas