Gwiazdor serialu "Przyjaciele" pracuje nad autobiograficzną książką
Matthew Perry zdradził, że za rok na rynku wydawniczym zadebiutuje jego autobiografia. Jak donosi serwis "Deadline", aktor podpisał kontrakt z Flatiron Books, który opiewa na siedmiocyfrową kwotę. "W przeszłości to inni pisali na mój temat. Pomyślałem więc, że nadszedł czas, by ludzie otrzymali informacje z pierwszej ręki" - wyjaśnił powód wydania książki aktor.
Nazwisko Matthew Perry’ego swego czasu nie znikało z nagłówków tabloidów i portali internetowych. O gwiazdorze "Przyjaciół" głośno było przede wszystkim ze względu na jego problemy z alkoholem i niepokojący, zaniedbany wygląd. Za każdym razem, gdy świat obiegały zrobione mu z ukrycia przez paparazzich zdjęcia, fani martwili się o stan zdrowia aktora i podejrzewali, że wrócił do nałogu lub ma kłopoty finansowe.
Serialowy Chandler Bing latami zmagał się z uzależnieniem od alkoholu i leków przeciwbólowych. Jak wyznał w jednym z wywiadów, podczas zdjęć do kultowego sitcomu był tak odurzony, że nie pamięta kręcenia trzech sezonów produkcji. Teraz jednak najwyraźniej przypomniał sobie sporo wydarzeń ze swojego życia i uznał, że jest gotowy o nich opowiedzieć. Aktor ujawnił bowiem w rozmowie z "People", że pracuje obecnie nad autobiograficzną książką, której premiera zaplanowana jest na jesień 2022 roku. "W przeszłości to inni pisali na mój temat. Pomyślałem więc, że nadszedł czas, by ludzie otrzymali informacje z pierwszej ręki" - wyjaśnił.
Z kolei serwis "Deadline" donosi, że książka aktora ma wydać firma Flatiron Books, oddział znanego wydawnictwa Macmillan. Kontrakt, który podpisał z wydawcą Perry, opiewa podobno na siedmiocyfrową kwotę. Pamiętnik gwiazdora nie ma jeszcze tytułu, ale wiadomo, że zostanie zredagowany przez Megan Lynch, wydawcę Flatiron Books.
"Wszyscy potrzebujemy humoru i katharsis, a tego właśnie dostarcza historia Matthew, opowiedziana jego własnym, niepowtarzalnym głosem. Książka ta kryje ogromny potencjał jednoczenia ludzi, co jest szczególnie ważne i potrzebne w tych trudnych czasach pandemii i związanej z nią izolacji" - zaznaczyła Lynch w rozmowie z "Deadline".