Harry i Meghan kolejny raz łamią zasady
Książę Harry i księżna Meghan w poniedziałek rozpoczęli swoją pierwszą oficjalną podróż do Afryki. Już drugiego dnia złamali królewski protokół.
W poniedziałek przed południem książęca para z synem Archiem wylądowała w stolicy RPA. We wtorek Harry i Meghan spotkali się z przedstawicielami i wolontariuszami związanymi z organizacją "Waves for change", która pomaga dzieciom i młodzieży poprzez... surfowanie. Młodzi mieszkańcy Kapsztadu doceniają innowacyjną metodę terapii. Każdego tygodnia na plaży spotykają się setki osób chcących wspólnie spędzić czas.
Po rozmowie z wolontariuszami, księżna Meghan wróciła do swego pięciomiesięcznego syna, a Harry sam udał się na dalsze spotkania. Zanim książę rozstał się z Meghan, czule pocałował ją na do widzenia.
Okazywanie sobie czułości jest sprzeczne z królewskim protokołem i krytykowane przez babcię Harry'ego, królową Elżbietę. Młodzi rodzice nic sobie z tego nie robią. To kolejny raz, kiedy złamali królewskie zasady.
Zobacz także: