Reklama

Justyna Kubiak "Moc kokosa"

Mieszkańcy wysp Pacyfiku uważają kokos za lekarstwo na wszelkie choroby. W Indiach jest symbolem płodności, obdarowuje się nim kobiety, które pragną posiadać potomka. Na Filipinach powstał nawet projekt przyjaznego dla środowiska samochodu napędzanego paliwem z tego niezwykłego owocu.

Kokos i produkty z kokosa zyskują coraz więcej zwolenników w Polsce i na świecie. Nakładem Wydawnictwa Dragon ukazała się właśnie książka "Moc kokosa" Justyny Kubiak. Autorka przedstawia szerokie i uniwersalne zastosowanie owocu. Włączenie go do diety może nieść szereg korzyści dla zdrowia, pięknej sylwetki, wyglądu skóry, włosów i paznokci. Miąższ, sok oraz olej są doskonałym źródłem witamin i minerałów, tłuszczów sprzyjających odchudzaniu oraz błonnika.

W książce - znajdziesz zarówno pyszne przepisy na koktajle oraz dania, jak i zbiór receptur, które pomogą przygotować naturalne, kokosowe kosmetyki. Nie zabrakło przepisów na pyszne gołąbki w sosie pomidorowo-kokosowym, dorsza w mleku kokosowym, sałatkę z jarmużem i płatkami kokosowymi czy lody czekoladowo-kokosowe z awokado. Są także receptury pozwalające w domu przygotować ekologiczną pastę do zębów, antyperspirant, kremy przeciwzmarszczkowy czy na przebarwienia - wszystko na bazie kokosa.

Reklama

Poznamy więc jego szerokie wykorzystanie oraz właściwości prozdrowotne, ale przeczytamy także o kontrowersjach związanych z dużą zawartością nasyconych kwasu tłuszczowych i badaniach na ten temat. Zapraszamy do kokosowego świata!

Wypowiedz Justyny Kubiak, autorki "Moc Kokosa" na temat niedawno opublikowanych badań Amerykańskiego Towarzystwa Kardiologicznego, które ogłosiło, że olej kokosowy jest szkodliwy:

W dzisiejszych czasach trudno odnaleźć się w gąszczu skrajnych podejść dietetycznych i publikowanych informacji, czy tez badań. Istnieje wiele kontrowersyjnych teorii na różne tematy, nie tylko w dziedzinach nauki o żywieniu. Opieranie swojej racji jedynie na jakimś badaniu nie zawsze musi być do końca słuszne. Myślę, że nie należy, ani ślepo ufać badaniom, ani je skrajnie negować, trzeba świadomie podchodzić do wszelkich aspektów.

Zwróciłabym uwagę, że światem częściowo rządzi przemysł farmaceutyczny i głownie przez niego jest sponsorowana większość badań naukowych. Wyniki takich badań są niekoniecznie skoncentrowane na poszerzaniu wiedzy, lecz aspektach finansowych. Nie opłaca się promowanie prozdrowotnych naturalnych produktów, bo łatwiej zarobić na lekach i suplementach. Jeśli chodzi o doniesienia naukowe, to istnieje szereg ograniczeń, z którymi spotykają się naukowcy. Sama w czasie studiów miałam możliwość wzięcia udziału w kilku badaniach o tematyce żywieniowej i z własnych obserwacji wiem, że sposób prowadzenia badań nie zawsze jest rzetelny i miarodajny.

De facto jeżeli na rynku pojawia się nowy produkt, musi minąć kilka lat, aby można było rozpatrywać jego jakiekolwiek skutki negatywne i pozytywne dla zdrowia organizmu. Z roku na rok w mediach i prasie ukazują się nowe badania naukowe, mity i fakty na tematy dietetyczne, które po czasie zostają obalane innymi. Człowiek uczy się i rozwija całe życie, więc najrozsądniej jest stosować zrównoważoną i zbilansowaną dietę oraz obserwować swój organizm.

Olej kokosowy stosowany był od wieków w różnych rejonach świata, zarówno zewnętrznie na skórę, również jako produkt spożywczy. Ceniony był i jest za prozdrowotne właściwości. Oczywiście ciężko nam wyodrębnić jeden produkt w jadłospisie, ponieważ dieta liczy się jako całokształt i tutaj pod uwagę należy brać różne jej aspekty. Ostrzeganie przed nasyconymi kwasami tłuszczowymi jest bezzasadne w momencie, gdy nie zwrócimy uwagi na ogólną dietę i jej sumaryczny skład. Umiar i różnorodność diety jest najważniejsza, a nadmiar lub całkowita eliminacja danego produktu lub grupy produktów może wpłynąć negatywnie na organizm.


Styl.pl/materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy