Karolina Pisarek i Damian Kordas w obiektywie Marcina Tyszki

article cover
materiały prasowe

Karolina Pisarek i Damian Kordas w obiektywie Marcina Tyszki

Damian Kordas w obiektywie Marcina Tyszki
Damian Kordas w obiektywie Marcina Tyszkimateriały prasowe
Karolina Pisarek w obiektywie Marcina Tyszki
Karolina Pisarek w obiektywie Marcina Tyszkimateriały prasowe
Damian Kordas w obiektywie Marcina Tyszki
Damian Kordas w obiektywie Marcina Tyszkimateriały prasowe
Karolina Pisarek w obiektywie Marcina Tyszki
Karolina Pisarek w obiektywie Marcina Tyszkimateriały prasowe
– Najciekawsze są dla mnie twarze, fotografuję je od ponad 25 lat. Zazwyczaj są piękne i wyidealizowane, bo taka jest moda, ale potrafię docenić inny rodzaj fotografii – portretowej, bardziej głębokiej, czasem nawet smutnej – mówi Marcin Tyszka.
– Najciekawsze są dla mnie twarze, fotografuję je od ponad 25 lat. Zazwyczaj są piękne i wyidealizowane, bo taka jest moda, ale potrafię docenić inny rodzaj fotografii – portretowej, bardziej głębokiej, czasem nawet smutnej – mówi Marcin Tyszka.materiały prasowe
- Uwielbiam wszystkie nowinki technologiczne i możliwości, na które pozwala Huawei P30 Pro. Równocześnie szukam inspiracji w starej fotografii, by jak najbardziej bawić się obrazem. Torebkę z połamanymi szkiełkami wożę ze sobą po całym świecie – opowiada Tyszka.
- Uwielbiam wszystkie nowinki technologiczne i możliwości, na które pozwala Huawei P30 Pro. Równocześnie szukam inspiracji w starej fotografii, by jak najbardziej bawić się obrazem. Torebkę z połamanymi szkiełkami wożę ze sobą po całym świecie – opowiada Tyszka.materiały prasowe
Koncepcja sesji zdjęciowej utrzymana jest w prostej, surowej stylistyce i nawiązuje do dwóch kategorii konkursu InFocus Awards 2019: Twarze oraz Emocje.
Koncepcja sesji zdjęciowej utrzymana jest w prostej, surowej stylistyce i nawiązuje do dwóch kategorii konkursu InFocus Awards 2019: Twarze oraz Emocje. materiały prasowe
- Chciałem pokazać, że nawet prosty portret może być kompletnie zaskakujący – nie potrzeba dużych wydatków, wystarczy wyobraźnia i stare okulary. Polecam potłuczone szkła, papierki po cukierkach lub folię termiczną. Bo zdjęcie nie wymaga wielkiego, profesjonalnego aparatu – wystarczy świetny smartfon, wyobraźnia, gotowość do zabawy i parę małych gadżetów – opowiada fotograf.
- Chciałem pokazać, że nawet prosty portret może być kompletnie zaskakujący – nie potrzeba dużych wydatków, wystarczy wyobraźnia i stare okulary. Polecam potłuczone szkła, papierki po cukierkach lub folię termiczną. Bo zdjęcie nie wymaga wielkiego, profesjonalnego aparatu – wystarczy świetny smartfon, wyobraźnia, gotowość do zabawy i parę małych gadżetów – opowiada fotograf.materiały prasowe
W wykonaniu zdjęć, Marcin Tyszka posłużył się smartfonem Huawei P30 Pro – według rankingu DxOMark – najlepszym telefonem do fotografii mobilnej na świecie. Podczas sesji wykorzystał też nieoczywiste akcesoria fotograficzne, co pozwoliło uzyskać wyjątkowe efekty wizualne.
W wykonaniu zdjęć, Marcin Tyszka posłużył się smartfonem Huawei P30 Pro – według rankingu DxOMark – najlepszym telefonem do fotografii mobilnej na świecie. Podczas sesji wykorzystał też nieoczywiste akcesoria fotograficzne, co pozwoliło uzyskać wyjątkowe efekty wizualne. materiały prasowe
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?