Nie uwierzysz, co młodzi traktują dziś jak biżuterię. Trend rośnie w siłę
Kiedyś służyły wyłącznie do blokowania hałasu lub spokojnego snu. Dziś młodzi noszą je jak biżuterię, a niektórzy nawet zestawiają z ubraniami na Instagramie. Pokolenie Z znalazło sposób, żeby połączyć troskę o zdrowie z manifestem stylu.

Spis treści:
Unowocześniony gadżet, który każdy zna
Większość z nas przypomina sobie o nich, gdy mamy w mieszkaniu remont, gdy sąsiad kosi trawnik lub gdy nie możemy zasnąć, bo hałasy z ulicy doprowadzają nas do szału. Zatyczki do uszu, bo o nich mowa, nigdy nie kojarzyły się z modą ani elementem biżuterii, który wręcz chciałoby się pokazywać i stylizować. Aż do teraz. Pokolenie młodych dorosłych urodzonych po 1995 roku właśnie sprawiło, że ochrona słuchu stała się hitem i powodem do dumy. Jak to się stało?
Zdrowie i moda w jednym?
Większa świadomość zagrożeń wynikających z narażenia na hałas, chęć uczestniczenia w festiwalach z muzyką na żywo, w końcu - potrzeba pełnego skupienia się w zatłoczonych miejscach - to wszystko powody, przez które przedstawiciele Generacji Z postanowili nosić zatyczki do uszu niczym designerskie akcesorium modowe. Firmy szybko odpowiedziały na to zapotrzebowanie i rozpoczęła się produkcja zatyczek imitujących kolczyki, z różnych materiałów, w różnych wersjach kolorystycznych i umożliwiających dospasowanie do niemal każdej stylizacji.
W dodatku najnowsze zatyczki nie sprawiają, że młodzi nie słyszą niczego lub wszystko staje się przytłumione. W zależności od tego, czy wybieramy się na festiwal, gdzie natężenie muzyki będzie bardzo duże możemy zaopatrzyć się w kolorowe zatyczki redukujące jedynie szkodliwe dla naszego zdrowia częstotliwości, a do tego zachowują czystość dźwięków. Są też wersje do kawiarni, dzięki którym zredukowane zostaną szumy i rozmowy ludzi przy innych stolikach, dzięki czemu będzie możliwe pełne skupienie na rozmowie z bliską osobą bez dodatkowych dźwiękowych "rozpraszaczy". Są także mocno wygłuszające zatyczki by spokojnie spać.
"Zatyczkowe" imperium rośnie

Ciekawostką może być fakt, że powstał cały katalog zatyczek i akcesoriów do nich. Od zatyczek w różnych kolorach i kształtach, wyglądających jak droga biżuteria w uchu, przez specjalne ozdobne linki, które przymocowuje się do zatyczek i zawiesza na szyi, by się nie zgubiły, aż po ozdobne futerały i przyrządy do czyszczenia gadżetów. Ceny zatyczek i akcesoriów wahają się od 20 do nawet 100 dolarów.
Co myślicie o takim połączeniu troski o zdrowie i mody?