Katarzyna Skrzynecka skrytykowana przez internautów
Katarzyna Skrzynecka pochwaliła się na Instagramie zdjęciem z planu serialu „Na dobre i na złe”. Fanom nie spodobało się to, że aktorka przyjęła pracę w państwowej telewizji. Jak na takie zarzuty zareagowała Skrzynecka?
Katarzyna Skrzynecka to jedna z najbardziej lubianych polskich celebrytek. Gwiazda jest bardzo popularna w mediach społecznościowych i chętnie nawiązuje ze swoimi fanami dialog. Nie boi się także opowiadać o szczegółach ze swojego życia prywatnego. Od lat mówi między innymi o trudach zajścia w ciążę, czy problemach ze zdobyciem rozwodu kościelnego.
Pandemia koronawirusa dołożyła aktorce kolejnych trosk. Okazało się, że w związku z narodową kwarantanną Skrzynecka straciła szansę na zarobek i wpadła w poważne kłopoty finansowe. Podzieliła się nawet z internautami obawą, że przez brak pracy zabraknie jej pieniędzy na życie.
Po zniesieniu obostrzeń Katarzyna wróciła na plany polskich seriali i programów telewizyjnych. Przyjęła nawet role w nowych dla niej produkcjach, takich jak "Na dobre i na złe".
"Z radością dołączam do szanownej ekipy lekarzy szpitala w Leśnej Górze, w serialu [Na dobre i na złe], w roli pani docent Aliny Fisher z kliniki w Kalifornii. W nowym sezonie serialu będziemy spotykać się przez wiele odcinków" - pochwaliła się na Instagramie.
Na złośliwe komentarze nie trzeba było długo czekać.
"Pani Kasiu, gra pani u wrogów narodu. Nie..." - skomentowała jedna z fanek aktorki. Skrzynecka postanowiła od razu odpowiedzieć na zarzuty.
"To jedynie dobry i lubiany serial. Moja praca zawodowa. Bez koneksji politycznych. Dalekam od takowych" - czytamy.
Co sądzicie o nowej roli Katarzyny Skrzyneckiej?
***
#POMAGAMINTERIA
Pięć rodzin, pięć dni i piętnaście wymagających treningów. Obóz Muay Thai, którego pierwsza edycja odbyła się w zeszłym roku, jest szansą dla młodzieży w spektrum autyzmu na poznanie smaku zdrowej rywalizacji, wygranej, a czasem także porażki. Jak mówią organizatorzy: "To, że nasi podopieczni nie utrzymują kontaktu wzrokowego z rozmówcą, nie znaczy, że nie mają nic do powiedzenia. Sport uczy nas szacunku do siebie i każdego rywala. Jeśli tego nie zrozumiesz, oddalasz się od mety". Organizacja tegorocznej edycji wciąż stoi pod znakiem zapytania, jednak dzięki ludziom dobrej woli szanse na wyjazd z każdym dniem rosną. I ty możesz pomóc! Sprawdź szczegóły!