Reklama

Nie żyje ulubieniec publiczności

Producenci programu "Sanatorium miłości" za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazali smutną wiadomość. W szpitalu zmarł jeden z bohaterów Cezary Mocek.

Ta wiadomość zaskoczyła wszystkich. Cezary Mocek zyskał sympatię widzów już od pierwszego odcinka. Jego szczerość i otwartość była doceniona na starcie zarówno przez uczestników oraz fanów programu. Bohater serii kultowego programu chętnie opowiadał o relacjach z kobietami. Tematu tabu nie stanowiły dla niego tematy zdrowotne.

Ostatnie dni pan Cezary spędził w szpitalnej sali. Niestety nie udało mu się odzyskać zdrowia. Producenci programu za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformowali opinie publiczną, o śmierci pana Cezarego. 

Reklama

- Z niewypowiedzianym żalem chcielibyśmy poinformować o odejściu od nas, w wyniku nagłej choroby, Cezarego Mocka, jednego z dwunastu uczestników programu "Sanatorium Miłości". Cezary na każdym kroku udowadniał, jak był wyjątkowym i niepowtarzalnym człowiekiem - czytamy w komunikacie. 

- Szczerym, bezpośrednim, niezwykle ujmującym. To ktoś, kogo trudno było nie obdarzyć sympatią od pierwszej chwili, pierwszego spotkania. Cezary potrafił oczarować nie tylko swoich partnerów z programu, ale też jego ekipę oraz wszystkich tych, którzy mieli przyjemność i zaszczyt się z nim spotkać. Dzisiaj ból i smutek towarzyszy nam wszystkim. Odszedł ktoś, kto na długo pozostanie w naszej pamięci i naszych sercach. Dobranoc Cezary... - tak kończy się wpis opatrzony czarno - białym zdjęciem bohatera programu "Sanatorium miłości". 

Cezary Mocek przebywał w szpitalu z powodu zapalenia płuc. Zmarł we wtorek, 19 lutego 2019 roku.

Zobacz także: 

Styl.pl
Dowiedz się więcej na temat: Styl.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy