Przyrodnia siostra Meghan chce spotkać się z księżną
Przyrodnia siostra księżnej Sussex, żony księcia Harry'ego, przyleciała do Londynu. Samantha Markle pragnie spotkać się z księżną, by omówić z nią kwestie rodzinne. Szczególnie martwi ją brak kontaktu Meghan z ojcem. 74-letni Thomas Markle choruje na serce.
Samantha przyleciała do Wielkiej Brytanii bez zaproszenia siostry. Nie rozmawiała z Meghan od dziesięciu lat. Nie przeszkadza jej to wypowiadać się w mediach na temat księżnej, nie ukrywa, że otrzymuje za to wynagrodzenie.
Przyrodnia siostra księżnej Meghan nie ukrywa, że przyleciała do Londynu z powodów finansowych. "Do życia potrzebne są pieniądze, więc nazywajcie to jak chcecie" - tak Samantha Markle w wywiadzie dla brytyjskiej telewizji skomentowała swe zachowanie.
Przypomnijmy, że Samantha Markle, tak jak pozostali członkowie rodziny ze strony ojca, nie otrzymała zaproszenia na ślub z księciem Harrym. W tym dniu nowej księżnej towarzyszyła jedynie jej matka, Doria Ragland.
Przyrodnia siostra księżnej udzielając wywiadu w brytyjskiej telewizji zapowiedziała, że rozważa udział w edycji Big Brothera dla celebrytów. Podkreśla, że całe życie pracowała w mediach i że powszechną praktyką jest otrzymywanie wynagrodzenia za udział w programach o rodzinie królewskiej, dlatego nie zamierza z tego rezygnować.
W trakcie konfrontacji z brytyjskim dziennikarzem, wyjaśniła, że poprzez niemiłe komentarze na temat Meghan chce doprowadzić do rodzinnego spotkania z księżną, by porozmawiać o zdrowiu ich ojca. Jeremy Vine zarzucił jej, że próbuje wypromować się na swojej przyrodniej siostrze w perfidny sposób. Przypomniał, że Samantha Markle obwiniła wcześniej księżną za śmierć ich ojca, który przecież nadal żyje i regularnie ujawnia rodzinne sekrety brytyjskim mediom.
Książę Harry i Meghan Markle pobrali się 19 maja w kaplicy św. Jerzego w Windsorze. Po ślubie para zamieszkała w domu w Pałacu Kensington. Ich sąsiadami zostali księżna Kate i książę William.
Zobacz także: