Rodzice księżnej Kate pojawili się publicznie... bez córki. Tak wsparli Williama
Oprac.: Karolina Iwaniuk
Pojawienie się księżnej Kate na Trooping the Colour było szeroko odnotowane w brytyjskiej prasie. Księżna jednak już nie zdecydowała się na towarzyszenie mężowi podczas wydarzenia, które odbyło się kilka dni później, ale zamiast niej na Royal Ascot pojawili się niespodziewanie... rodzice księżnej Kate - Carole i Michael Middleton.
Nieobecność Kate i zdumiewające zastępstwo
Trooping the Colour było ważnym wydarzeniem w tym roku dla brytyjskiej rodziny królewskiej i dla poddanych, którzy po półrocznej nieobecności księżnej Kate, bardzo czekali na to, aż się pojawi.
William jednak nie pojawił się tam sam. Oczywiście prócz króla i królowej w wydarzeniu uczestniczyli inni członkowie rodziny królewskiej, ale wielkim zaskoczeniem było pojawienie się rodziców księżnej Kate, których rola mogła być rozpatrywana jako zastępstwo za córkę.
Carole i Michael Middleton po raz pierwszy pojawili się publicznie, odkąd w marcu ich córka podała do publicznej wiadomości informację o swojej chorobie. Middletonowie ubrali się na coroczny wyścig konny w stylizacje w kolorze jasnoniebieskim.
Carole zdecydowała się na plisowaną niebieską sukienkę w kwiaty od Self-Portrait - londyńskiej marki, którą również preferuje Kate. Miała na głowie także kwiatowy fascynator, szaroniebieskie czółenka i biżuterię od Emily Mortimer. Ojciec Kate, Michael, miał na sobie klasyczny żakiet z czarnym płaszczem i szarymi spodniami w paski, które zestawił z jasnoniebieską kamizelką, ciemnoniebieskim krawatem i czarnym cylindrem.
Nie da się ukryć, że spojrzenia zebranych także skupiły się na nich, zwłaszcza że u ich boku nie było ukochanej córki.
Księżna Kate może liczyć na wsparcie swojej rodziny
Kate i William zawsze mogli liczyć na Carole i Michaela Middleton, jednak w ostatnim czasie wszyscy przekonali się czym jest prawdziwa siła rodziny Middleton. Od momentu zachorowania, Kate mogła liczyć na swoją matkę i ojca oraz na swoje rodzeństwo.
Królewski komentator i biograf Duncan Larcombe powiedział w rozmowie z "The Mirror", że Carole i Michael objęli George’a, Charlotte i Louisa czułą opieką, a także zaoferowali Williamowi, którego uważają za syna, nieocenione wsparcie.
Mówi się, że bardzo przeżywają diagnozę choroby swojej córki. Duncan Larcombe powiedział w rozmowie z gazetą:
"Zgromadzili się wokół Kate. Carole i Michael zrobią wszystko, by chronić swoją córkę i wnuki. W takich chwilach dla Kate jest to niezwykle ważne. Bardzo ważne jest, aby dzieci otoczone były troskliwą opieką".
I chociaż Middletonowie od dawna unikali rozgłosu i rzadko rozmawiali z prasą o swojej córce lub o innych członkach rodziny królewskiej, to przy wielu okazjach pokazywali, jak głębokie więzi łączą ich z Kate, Williamem i ich dziećmi.
Zobacz też: