Rozwód na urodziny
Pisano o nim - ideał bez skazy. O jego rodzinie - modelowa. O zarobkach - gigantyczne. Dlaczego prezenter „Jaka to melodia" postanowił odejść od żony i zmienić swoje życie?
Przez lata uchodzili za idealną parę. Tak przedstawiały ich media. Zero kryzysów i konfliktów, po prostu sielanka.
Jeszcze w marcu jeden z dwutygodników próbował dementować informacje, że showman rozstaje się z żoną. Pisano: „Robert Janowski (50) jest zakochany. Jednak nie w koleżance z programu, tylko... od piętnastu lat w tej samej kobiecie, Katarzynie Dańskiej-Janowskiej (38), którą poślubił w 2004 roku. Dwutygodnik nazywał Janowskiego „ideałem bez skazy” i zapewniał, że „on rodziny nigdy by nie skrzywdził”. Małżonkowie byli już wtedy po drugiej rozprawie rozwodowej…
Pierwszy pozew wpłynął do sądu w sierpniu zeszłego roku. 8 kwietnia odbyła się już trzecia rozprawa. W prasie pojawiają się spekulacje, że powodem decyzji o rozstaniu może być romans aktora. „Nie będę komentować spraw dotyczących życia prywatnego Roberta. To zbyt świeża sprawa”, mówi SHOW menedżerka Janowskiego, Małgorzata Liedke.
Ale znajomi showmana są mocno poruszeni. „Szkoda, naprawdę szkoda. Zwłaszcza, że mają dwójkę małych dzieci”, mówi Małgorzata Kosik, koleżanka Roberta od czasów występów w „Metrze”.
Więcej informacji znajdziesz w najnowszym numerze SHOW - już w sprzedaży!