To będą zupełnie inne święta księżnej Kate. Przez rok wiele się zmieniło
Oprac.: Karolina Iwaniuk
Zeszłoroczne święta Bożego Narodzenia były tragiczne dla księżnej Kate i jej najbliższej rodziny. To wtedy księżna była widziana ostatni raz publicznie, a niedługo potem pojawiły się doniesienia o chorobie księżnej. Mijający rok był dla niej czasem leczenia, a tegoroczne święta mają wymiar symboliczny i wygląda na to, że będą one niezwykłe.
Zeszłoroczne święta były trudne dla księżnej Kate. Kamerdyner zdradza szczegóły
Książę William i księżna Kate są już gotowi na zbliżające się radosne i pełne nadziei świętowanie tegorocznego Bożego Narodzenia wraz ze swoimi dziećmi.
Jak ujawnił "The Post", książę i księżna Walii przygotowują się do powitania okresu świątecznego podczas dorocznej podróży do Sandringham, gdzie dołączą do innych członków rodziny królewskiej.
Co roku wszyscy członkowie rodziny są zapraszani do wiejskiej posiadłości zmarłej królowej Elżbiety II w Norfolk w Anglii, gdzie świętują Boże Narodzenie rodzinną kolacją, po której następuje popołudnie poświęcone wręczaniu prezentów.
Rodzina królewska od dziesięcioleci obchodzi Boże Narodzenie w swojej posiadłości Sandringham — i ten rok nie stanowi wyjątku.
Grant Harrold, były osobisty kamerdyner króla Karola III, powiedział, że książę i księżna Walii nie mogą się doczekać, aby spędzić czas ze swoimi dziećmi po tak trudnym roku. Harrold zauważył, że Middleton po raz pierwszy dostrzegła niepokojące objawy chorobowe mniej więcej właśnie o tej porze w zeszłym roku. W połowie stycznia przeszła operację jamy brzusznej i później zdiagnozowano u niej chorobę nowotworową.
"W zeszłe Boże Narodzenie prawdopodobnie zdała sobie sprawę, że coś jest nie tak, więc wyobrażam sobie, że to były dość trudne święta" - powiedział kamerdyner w rozmowie z "The Post".
Jak będą wyglądać tegoroczne święta? Mają być tradycyjne, ale wyjątkowe
Księżna Kate zakończyła chemioterapię we wrześniu i od tego czasu powoli wraca do swoich królewskich obowiązków. Były pracownik rodziny królewskiej powiedział, że tegoroczne świąteczne obchody będą "bardziej pozytywne, biorąc pod uwagę sytuację".
"Będzie to jak każde inne Boże Narodzenie, skupione na młodej rodzinie" - podzielił się w rozmowie z gazetą. "Są bardzo zorientowani na rodzin od momentu śmierci królowej, więc to będzie ich główny cel, by celebrować rodzinny czas".
Oczywiście jak co roku pojawia się pytanie o uczestnictwo w świętach Meghan Markle i księcia Harry'ego. Tu jednak obejdzie się bez niespodzianek zdaniem specjalisty.
To już szósty rok z rzędu, kiedy małżonkowie spędzili okres świąteczny z dala od rodziny Harry'ego. Zamiast tego książę i księżna Sussex będą podobno świętować Boże Narodzenie z mamą Markle, Dorią Ragland. Jak sugerują najnowsze doniesienia, Harry i jego żona sprawią, że domowe uroczystości będą "wyjątkowo wyjątkowe" dla ich dwójki małych dzieci. Harrold wierzy jednak, że Walijczycy skontaktują się z Sussexami, aby "złożyć im życzenia świąteczne".