Reklama

Chanel

Najwyraźniej pomysł prezentowania swoich kolekcji w nietypowej scenerii przypadł francuskiemu domowi mody do gustu. Pokaz najnowszej kolekcji odbył się na tle lodowych brył.

Najwyraźniej pomysł prezentowania swoich kolekcji w nietypowej scenerii przypadł francuskiemu domowi mody do gustu. Pokaz najnowszej kolekcji odbył się na tle lodowych brył.

Na tym wyjątkowym wybiegu pojawiły się modelki ubrane w typowe chanelowskie kostiumy, jednak ze względu na specyfikę jesienno-zimowej aury, uszytymi z grubych dzianin i opatrzone futrzanymi elementami. Charakterystyczne żakiety zostały zestawione również z szerokimi spodniami. Kolorami dominującymi w kolekcji była czerń, biel i brąz.

Ciepłe długi golfy, wełniane sukienki i obszerne swetry połączone zostały z dużą ilością futrzanych elementów, które zdominowały całą kolekcję. Uszyte z niego zostały nie tylko długie, nawet do ziemi, płaszcze, dodatki takie jak torebki czy buty, ale również spodnie, spódnice a nawet szorty. Wykorzystanie futrzanych elementów doszło do tego stopnia, że niektórzy modele i modelki wyglądali na tle lodowej scenerii niczym polarne niedźwiedzie.

Reklama
Styl.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy