Reklama

Viktor & Rolf z nową kolekcją. Suknie zdobiły kontrowersyjne slogany

W środę (23.01) swoją najnowszą kolekcję couture pokazał duet projektantów Viktor & Rolf. Panowie stworzyli kreacje, które ozdobione zostały kontrowersyjnymi sloganami, np. „Go to hell” („Idź do diabła”), „Trust me, I’m a liar” („Zaufaj mi, jestem kłamczuchą”).

O tej ekskluyzwnej kolekcji marki Viktor & Rolf mówi dziś cały świat. Na paryskich wybiegach królowały balowe suknie z bufiastymi rękawami, nadmiarem tiulu i objętości. Krytyków mody i świat internetu zainteresowały jednak przede wszystkim nadrukowane na nich hasła, tak dobrze wrzystkim znane z mediów społecznościowych.

"Sorry I'm late, I didn't want to come" (przepraszam za spóźnienie, wcale nie chciałam tu przyjść) czy "I'm not shy, I just don't like you" (nie jestem nieśmiała, po prostu cię nie lubię) to tylko niektóre z haseł wykorzystanych przez projektantów.

Pod nazwą Viktor & Rolf skrywa się holenderski duet - Viktor Horsting i Rolf Snoeren. Mężczyźni w 1993 roku założyli markę modową. Dziś ich zaprojektowane przez nich ubrania nosi wiele hollywoodzkich gwiazd. Markę szczególnie upodobała sobie też księżna Meghan.

Reklama


X-news
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy