Karolina Gilon w naturalnym wydaniu. Mówi: "Jestem jaka jestem"

Karolina Gilon podczas festiwalu w sopockiej Operze Leśnej
Karolina Gilon podczas festiwalu w sopockiej Operze LeśnejPiotr MatusewiczEast News

Karolina Gilon bez makijażu: "Jestem jaka jestem"

Wiecie, co w ludziach jest najpiękniejsze ? Że każdy z nas jest inny. Wysocy-niscy, szczupli-grubsi, wytatuowani, kolorowi, z piegami, przebarwieniami, boczkami, biodrami większymi-mniejszymi. Nogi długie, krótkie. Włosy rude, czarne, zielone. Mogłabym wymieniać w nieskończoność.. Dziś zdejmuje przed Wami „makijaż”. Nie uważam tego za wyczyn, bo pokazuje Wam się tak od lat. Ale to chyba pierwsza taka moja sesja, w której pokazuje w 100% siebie. To był dla mnie wzruszający moment. Bo to nie była po prostu sesja. Przyzwyczajona do burzy włosów i dużej ilości makijażu czułam się zawsze pewnie przed obiektywem. Obawiałam się tych zdjęć. Czy tym razem będzie tak samo? I wiecie co ? Było cudownie .. ja .. taka „naga” - sam na sam z fotografem. Pomyślałam sobie .. kocham siebie.. w każdym wydaniu. I nigdy nie dam sobie wmówić .. że to źle ulokowane uczucia, bo jest ze mną coś nie tak. I tego życzę Wam wszystkim. Z całego serca. Bądźcie sobą, pokochajcie siebie i z dumą patrzcie w swoje oczy w lustrze. Bo najważniejsze jest to, żeby być dobrym człowiekiem. Dziękuję @maciejnowak za ta cudowną przygodę i dziękuje Wam, że jesteście. Po prostu (...)
Karolina Gilon
Książęta Harry i William odsłonili pomnik swojej matki, księżnej DianyINTERNATIONAL POOL / AFPAFP