Batumi - czarnomorski kurort
Ten największy gruziński kurort staje się w ostatnich latach jednym z najnowocześniejszych ośrodków wypoczynkowych Morza Czarnego. Powstają tu zapierające dech w piersiach hotele, apartamentowce i obiekty rozrywkowe.
Warunki do wypoczynku nad morzem są znakomite. Tutejsze plaże są szerokie. Piękna promenada ma 7 kilometrów. W strefie nadmorskiej znajduje się aqua park, delfinarium, korty tenisowe. W Parku Cudów atrakcją jest 55-metrowy diabelski młyn, z którego turyści mogą podziwiać panoramę miasta i wybrzeże.
Opodal znajduje się Wieża Alfabetu z 33 gruzińskimi literami osadzonymi na ażurowej konstrukcji. Na najwyższej kondygnacji mieści się studio telewizyjne i obracająca się restauracja.
W porcie na turystów czekają jachty, motorówki i stateczki odbywające rejsy po Morzu Czarnym.
Batumi posiada piękną starówkę z bogato zdobionymi pałacami, willami i kamienicami, które powstały ponad 100 lat temu, gdy miasto bogaciło się na przeładunku kaspijskiej ropy naftowej.
Podczas wieczornych spacerów zachwycają turystów tańczące fontanny z iluminacją świetlną zmieniającą się w rytm muzyki.
Centrum życia towarzyskiego jest Piazza
Plac z zabudową w stylu weneckim. Mieszczą się tu najlepsze kawiarnie i restauracje. Kuszą specjałami gruzińskiej kuchni. Można kosztować oryginalne potrawy, które powinny ucieszyć podniebienie najbardziej wymagających wegetarian. Restauracje oferują talerze z tutejszymi serami, soczyste sałatki, przepyszne konfitury i niezliczoną ilość przystawek.
Zdarza się, że po tak obfitym wstępie brakuje miejsca na danie główne. Nie można zapominać o gruzińskich winach, które klasą nie ustępują francuskim czy włoskim.
Kuchnia gruzińska słynie z bogactwa smaków. Jednym z najpopularniejszych dań jest chinkali. Są to pierożki wypełnione rosołem i kuleczkami z mielonego mięsa wieprzowego, wołowego i baraniego. Przystępując do spożycia, trzeba umiejętnie nadgryźć pierożek i wypić znajdujący się w środku bulion.