Głośno, przaśnie, tłoczno. Polacy pokochali "drogę grzeszników"
Dawniej nazywana "drogą grzeszników", spacerowali nią Witkacy, Żeromski, Sienkiewicz. Ulica Krupówki w Zakopanem to nie tylko główny deptak miasta, ale także kronika jego historii, kultury i przemian społecznych. Od skromnej ścieżki wśród łąk po tętniący życiem deptak. Wzdłuż tej gwarnej arterii, zatopionej w cieniu Giewontu, stoją zabytkowe wille, dawne hotele, góralskie domy. Krupówki kryją wiele tajemnic!

Spis treści:
Niemal zawsze tu głośno, przaśnie i tłoczno. Spośród straganów ciasno opasanych wszędobylską chińszczyzną, budek z oscypkami, gastronomią wszelaką od swojskiego kebaba po rodzimą pizzę, kryją się perełki dawnej architektury. Warto zwolnić krok by spojrzeć na budynki, które są świadkami niezwykłej historii Zakopanego.
Od ścieżki do ulicy
W XVIII wieku Krupówki były jedynie wąską ścieżką prowadzącą przez pola, mokradła i lasy, łączącą zakopiańskie "nawsie" przy obecnej ul. Kościeliskiej z Kuźnicami, gdzie działały huty żelaza. Ścieżkę nazywano "drogą grzeszników" ponieważ prowadziła wprost do kościoła, a wracali nią, po hulankach w karczmie, skruszeni górale. W kościelnym konfesjonale czekał na nich ks. Józef Stolarczyk, a pokutę często wymierzał kijem.
Około 1870 roku Krupówki oficjalnie stały się ulicą, łączącą Zakopane z Kuźnicami. Obecnie Krupówki to deptak o długości około 1,1 km, rozpoczynający się przy kościele Świętej Rodziny i ciągnący się aż po Aleję 3 Maja. Ulica jest pełna sklepów, restauracji, kawiarni i stoisk z pamiątkami, stanowiąc główną atrakcję turystyczną Zakopanego.
Zacznijmy spacer od Krupówek Górnych, przy pomniku hrabiego Władysława Zamoyskiego, postaci bardzo ważnej dla Tatr i Zakopanego. Hrabia Zamoyski w 1889 roku, po wieloletnim procesie sądowym, wykupił dobra zakopiańskie, w tym znaczną część Tatr, ratując je przed rabunkową eksploatacją i wykupem przez cudzoziemców. Był to moment przełomowy w historii regionu - dzięki Zamoyskiemu Tatry pozostały w polskich rękach.
Willa Ślimak
Po prawej stronie ulicy wyróżnia się bogato zdobiony góralskimi ornamentami budynek w stylu zakopiańskim. To willa "Ślimak", znana również jako "Zośka". Zbudowana ok. 1900 roku przez Jędrzeja Ślimaka, któremu wskazówek prawdopodobnie udzielał sam Stanisław Witkiewicz.
Po I wojnie światowej willa przeszła w ręce córki Ślimaka, Heleny Kowalczykowej, która nadała jej nazwę "Zośka" na cześć swojej córki. W latach 1923-1928 pensjonat prowadzony był przez Marię Witkiewiczową, matkę Witkacego.
Zobacz także: "Śpieszmy się odwiedzać agroturystyki, tak szybko odchodzą". Dlaczego znikają z mapy Polski?
Poraj - tyrolski akcent
Idąc Krupówkami w dół, po lewej stronie stoi niezwykła, trzykondygnacyjna drewniana willa. Na moment możemy przenieść się w rejonu Tyrolu, willa zaprojektowana została w stylu szwajcarskim. Budynek powstał w 1887 roku dla Marii Makswaldowej, która prowadziła w niej pensjonat "Marya". W okresie międzywojennym zmieniono nazwę na "Poraj". Na dole willi znajduje się bardzo popularna w Zakopanem księgarnia. Miłośnicy literatury górskiej poczują się tu jak w raju.

Hotel Kasprowy Wierch
Kolejnym przykładem willi w stylu szwajcarskim jest, schowany nieco za innymi budynkami, hotel Kasprowy Wierch, dawniej sanatorium "Hygea". Wybudowany został w 1890 roku przez Bronisława Chwistka, znanego lekarza i społecznika. Dr Chwistek był szalenie ważną postacią Zakopanego. Kierował zespołem sanatoryjnym, pełnił obowiązki zakopiańskiego lekarza klimatycznego. W sanatorium zimnymi i gorącymi kąpielami i odpowiednią dietą leczono choroby układu trawienia, schorzenia kręgosłupa i górnych dróg oddechowych. W późniejszych latach był tu pensjonat, a od 1936 roku hotel Kasprowy Wierch.
Coctail bar i knajpa "U Karpia"
Dochodzimy do słynnego oczka wodnego, tutaj zaczynają się Środkowe Krupówki. W miejscu, gdzie dziś znajduje się, wątpliwej urody, szklana galeria handlowa, mieścił się słynny Cocktail Bar. Kultowe miejsce z najlepszymi lodami i deserami. Tak twierdzą Zakopiańczycy. Wcześniej to miejsce również było niezwykłe. W 1905 roku w drewnianym budynku Stanisław Karpowicz prowadził hotel "Sport" oraz restaurację "Przełęcz". U "Karpia" spotykali się literaci, artyści, naukowcy. Podczas I wojny światowej w salach restauracji Jan Kasprowicz i Stefan Żeromski konspirowali i snuli marzenia o niepodległej Polsce.

Bazar polski
Teraz czas na jeden z pierwszych murowanych budynków w Zakopanem. Modernistyczny, przestronny, dumnie prezentuje się na Krupówkach. Powstał w 1911 roku z inicjatywy hrabiego Władysława Zamoyskiego. Wielkim marzeniem Zamoyskiego było, aby w budynku nie tylko kwitł polski handel, ale i sztuka. Na parterze mieściły się sklepy, sprzedawano wędliny, sery, owoce, alkohole oraz słodycze najbardziej znanych producentów. Na piętrze budynku organizowano wystawy Towarzystwa "Sztuka Podhalańska". Swoje dzieła wystawili tu m.in. Stanisław Witkiewicz, Julian Fałat czy Stanisław Wyspiański.
Zobacz także: Alternatywa dla zadeptanych kurortów. Grecka wyspa kusi złotymi plażami i lazurową wodą
Hotel Morskie Oko
To jeden z najbardziej znanych budynków na Krupówkach. Charakterystyczny niebieski neon przyciąga wzrok. Hotel Morskie Oko został wybudowany przez Władysława Dzikiewicza w 1897 roku. Dwa lata w drewnianym budynku hotelu wybuchł ogromny pożar. Ogień pochłonął całą środkową część Krupówek. Szybko przystąpiono do odbudowy. W 1900 roku na Krupówkach stanął okazały hotel z 60 pokojami na dwóch piętrach, cukiernią i restauracją z werandą. Wkrótce dobudowano salę widowiskowo-balową.
Wystrojem i dekoracją zajął się Stanisław Witkiewicz. Na kurtynie sali namalował widok Morskiego Oka. Na scenie występowali najwybitniejsi artyści, Helena Modrzejewska, Irena i Ludwik Solscy, Hanka Ordonówna, Eugeniusz Bodo. Po II wojnie światowej hotel przeszedł w ręce Towarzystwa Tatrzańskiego. W latach pięćdziesiątych w podziemiach mieściła się piwnica-klub artystów plastyków. W 1970 roku dobudowano trzecie piętro, które nie pasowało do reszty budynku. Obecnie budynek znajduje się w prywatnych rękach.

Hotel Giewont
Dawny hotel "Giewont" w Zakopanem, położony na rogu Krupówek i ulicy Kościuszki, był jednym z najbardziej rozpoznawalnych obiektów w mieście. W latach 60-tych był tu słynny hotel "Orbis". Zanim jednak wybudowano ten nowoczesny hotel słodkościami, kusiła Cukiernia Zakopiańska. W 1919 roku kupił ją znany restaurator Franciszek Trzaska. Cukiernia przekształciła się w elegancką restaurację, która szybko zyskała renomę w całej Polsce. U Trzaski spotykała się elita intelektualna lat międzywojennych. Bawili tu Karol Szymanowski, Tadeusz Boy-Żeleński czy Józef Piłsudski.
Muzeum Tatrzańskie im. Dr Tytusa Chałubińskiego
Teraz na chwilę zbaczamy z Krupówek, by móc podziwiać jeden z najważniejszych budynków Zakopanego. Schowany za straganami gmach Muzeum Tatrzańskiego im. dra Tytusa Chałubińskiego to znakomity przykład architektury w stylu zakopiańskim. Jest to także jeden z nielicznych murowanych obiektów w tym stylu, który przetrwał do dziś. Budynek zaprojektowali Stanisław Witkiewicz i Franciszek Mączyński. Charakterystyczne są drewniane detale, kamienne cokoły oraz dachy pokryte gontem. Budowa rozpoczęła się w 1913 roku, ale wybuch I wojny światowej przerwał prace. Ostatecznie gmach ukończono w 1922 roku. W muzeum można podziwiać bogate zbiory związane z kulturą, przyrodą i historią Tatr.
Najstarsza zakopiańska szkoła zawodowa
Bezpośrednio z budynkiem Muzeum Tatrzańskiego sąsiaduje Zespół Szkół Budowlanych im. dra Władysława Matlakowskiego. To jedna z najstarszych szkół zawodowych w Polsce, która kontynuuje tradycje szkoły snycerskiej założonej przez Towarzystwo Tatrzańskie w 1876 roku. Okazały drewniany budynek w stylu zakopiańskim charakteryzuje się drewnianą konstrukcją i ozdobnymi detalami.

Dworzec tatrzański
Zostajemy za Foluszowym Potokiem, by spojrzeć jeszcze na budynek Dworca Tatrzańskiego Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego. Inicjatorem powstania Dworca był Walery Eljasz-Radzikowski. Budowę rozpoczęto w 1880 roku, a uroczyste otwarcie odbyło się w lipcu 1882 roku. Dworzec Tatrzański szybko stał się głównym ośrodkiem kulturalnym Zakopanego. W jego wnętrzach mieściły się biura Towarzystwa Tatrzańskiego, czytelnia, biblioteka, pokoje gościnne oraz sala balowa, w której odbywały się odczyty, koncerty, przedstawienia teatralne i zabawy taneczne. Występowali tu m.in. Helena Modrzejewska, Ignacy Jan Paderewski, Henryk Sienkiewicz i Mieczysław Karłowicz.
26 stycznia 1900 roku, podczas balu karnawałowego wybuchł pożar. Budynek spłonął doszczętnie, a wraz z nim cała biblioteka Towarzystwa Tatrzańskiego oraz unikatowa mapa Tatr w płaskorzeźbie. Nowy, murowany budynek w stylu zakopiańskim został otwarty w lipcu 1903 roku. W okresie międzywojennym w Dworcu działała restauracja z werandą, która stała się ulubionym miejscem spotkań artystów i taterników. Obecnie mieści się tu między innymi siedziba Oddziału Zakopiańskiego PTTK, Biuro Obsługi Ruchu Turystycznego oraz Koło Przewodników Tatrzańskich.
Hotel pod Giewontem
Dotarliśmy do Dolnych Krupówek. Na skrzyżowaniu z ulicą Nowotarską stoi najstarszy zakopiański hotel. Powstał w 1885 roku. Był to największy i najbardziej nowoczesny hotel Zakopanego końca XIX wieku - miał 18 pokoi gościnnych, restaurację, salę bilardową i przestronną werandę. Trzy razy dziennie sprzed hotelu wyruszał konny omnibus do Jaszczurówki. Była to pierwsza lina komunikacyjna w Zakopanem.