Marokańczyk: "Tu kobieta zaczyna się od 90 kg". Co jeszcze dziwi Polaków w Maroku?

Unikalna kultura, niesamowite kolory, aromatyczna kuchnia i dużo słońca - tak kusi Królestwo Maroka. Odwiedziłam to północnoafrykańskie państwo, przejechałam ponad 1 000 kilometrów, zobaczyłam mnóstwo klimatycznych miejsc i wybrałam 5 powodów, dla których kolejne wakacje powinniście zaplanować właśnie tam.

Tereny Maroka niejednokrotnie stanowiły plany produkcji filmowych
Tereny Maroka niejednokrotnie stanowiły plany produkcji filmowych 123RF/PICSEL

5 powodów, dla których warto odwiedzić Maroko: Kolory

Gdyby przyznawać nagrody za najbardziej kolorowe miejsca na świecie, Maroko zapewne znalazłoby się w czołówce. Zachwycająca różnorodność barw, faktur, struktur tworząca razem oszałamiającą mieszankę, która rzuca się w oczy właściwie w każdym zakątku tego kraju. Elementy krajobrazu, architektury, a także codzienne i odświętne ubrania Marokańczyków nasycone są niesamowitymi kolorami.

Maroko tą intensywnością koloru inspirowało wielu sławnych artystów, jednym z nich był malarz orientalista Jacques Majorelle, który w 1924 zaczął tworzyć w Marakeszu żywe dzieło sztuki - ogród Majorelle. Urzeczony przewijającym się w mozaikach, berberyjskich burnusach i wokół okien budynków intensywnym odcieniem błękitu, użył go na większych powierzchniach ścian budynków, fontann i elementów elewacji. Kolor i jego nazwa zostały zastrzeżone i do dziś funkcjonują jako rozpoznawalny na całym świecie odcień majorelle bleu.

Intensywny odcień błękitu majorelle bleu można spotkać w Maroku w wielu miejsach. Na zdjęciu Jardin Majorelle
Intensywny odcień błękitu majorelle bleu można spotkać w Maroku w wielu miejsach. Na zdjęciu Jardin Majorelle123RF/PICSEL

I to właśnie kolor urzekł Yves Saint Larenta, który zachwycony marokańską ferią barw mówił:

Stałem się tu wrażliwy na światło, zwłaszcza na to, jak wydobywa ono kolor. W Marakeszu na każdym rogu spotykasz barwne grupy kobiet i mężczyzn, których kaftany tworzą razem niesamowitą mieszankę różu, błękitu, zieleni i fioletu

Projektant, urzeczony Marakeszem, kupił podupadający po śmierci Majorelle’a ogród i jego willę, w której tworzył i projektował ikoniczne kolekcje inspirowane północnoafrykańskim klimatem i kolorytem.

Maroko to zdecydowanie jedno z najbardziej fotogenicznych i "instagramowych" miejsc na świecie. Nie brakuje w nim intensywnie niebieskich miast - jedno z nich zyskało miano "niebieskiej perły". Chefchaouen, bo o nim mowa, jest położone pomiędzy szczytami gór Rif. Niebieski kolor domów wywodzi się z tradycji, mieszkających w nim w dawnych czasach Żydów sefardyjskich, którzy malowali swoje domy na ten specyficzny odcień błękitu. Większość budynków w centrum pomalowana jest na jasnobłękitny kolor, łącznie z drzwiami, oknami i chodnikami. Całe miasteczko zlewa się z błękitem nieba.

Położone między górami Rif błękitne miasto robi niesamowite wrażenie
Położone między górami Rif błękitne miasto robi niesamowite wrażenie123RF/PICSEL

Te kolory towarzyszą nam bez ustanku. W Maroku okiennice, drzwi, ściany domów, kafelki na podłogach, meble, elementy wyposażenia wnętrz i naczynia zachwycają nasyconymi barwami, które podkreślają orientalny charakter i tworzą unikalny klimat tego miejsca.

5 powodów, dla których warto odwiedzić Maroko: Smaki i zapachy

Zapach kadzidła miesza się z wodą różaną, a kolorowe stosy przypraw kuszą, jakżeby inaczej, intensywnymi kolorami. Naręcza świeżej mięty, kolendry, pietruszki i innych ziół, ułożone w ogromne stosy piętrzą się wśród kolorowych, dojrzewających w słońcu cytrusów. Feeria barw i zapachów na praktycznie każdym marokańskim targu, zwanym tu z arabskiego soukiem, przyprawia o oczopląs. Jeśli do tego dodamy zapach świeżego pieczywa, wypiekanego w piekarniach oraz unoszący się aromat świeżo parzonej miętowej herbaty, możemy już na dobre poczuć klimat orientalnych wakacji.

Stragany i wózki ulicznych sprzedawców to najlepsze źródło lokalnych przysmaków
Stragany i wózki ulicznych sprzedawców to najlepsze źródło lokalnych przysmakówAgnieszka Maciaszekarchiwum prywatne

Kuchnia marokańska oparta jest na prostych produktach - króluje w niej kuskus i warzywa. Jak tłumaczy mi Mohamed - rodowity Marokańczyk: "Kuskus jedzą wszyscy, zwłaszcza z dodatkiem warzyw, w piątek to już obowiązkowo, ale wtedy jest to związane z religią. Jemy danie, które ma być syte i pożywne, dlatego ten piątkowy lunch to kuskus z warzywami. Popularna jest też pastilla - ciasto nadziewane kurczakiem lub innym mięsem, rybą, owocami morza - na to mogą sobie pozwolić już tylko bogatsi ludzie".

Na turystów oprócz tradycyjnego tadżinu, czyli długo duszonego dania przygotowywanego w stożkowatym, glinianym naczyniu, czeka ogromny wybór ryb i owoców morza, mięs, także mało popularnej u nas koziny - pieczona głowa tego zwierzęcia jest dla Marokańczyków wielkim przysmakiem. Podobnie jak kurczak z kiszonymi cytrynami - unikalny smak tego dania na długo zapada w pamięć.

Tradycyjnie na deser w Maroku je się świeże owoce, zwłaszcza pomarańcze z cynamonem lub proste ciasteczka z dodatkiem orzechów. Jednak wpływy francuskie, włoskie i hiszpańskie spowodowały, że w restauracjach nie brakuje też deserów o europejskim rodowodzie. Krem kataloński, panna cottę, tiramisu czy millefeuille spotyka się tu nad wyraz często, nie tylko w turystycznych miejscowościach.

5 powodów, dla których warto odwiedzić Maroko: Różnorodność

Zarówno pod kątem historii, kultury, kuchni, architektury, ukształtowania terenu, jak i ludzkich historii Maroko stanowi niesamowitą mieszankę, która Europejczyka można czasem wprawiać w zakłopotanie. "Maroko jest jak tadżin - możesz wybrać, co ci pasuje i zrobić z tego naprawdę doskonałe danie!" - powiedział mi Mohamed przy okazji rozmowy o marokańskiej kuchni i ta metafora bardzo trafnie oddaje klimat tego północnoafrykańskiego państwa, które przez wieki podlegało między innymi silnym wpływom europejskim i arabskim, kształtując przy okazji unikalną berberyjską kulturę.

Orientalne wzory i mocne kolory - znak rozpoznawczy marokańskiego rzemiosła
Orientalne wzory i mocne kolory - znak rozpoznawczy marokańskiego rzemiosła123RF/PICSEL

Turystom Maroko oferuje przepiękne i unikalne widoki. Są tu góry, jest ocean, są klimatyczne miasteczka, metropolie, kurorty, luksusowe hotele z polami golfowymi i budżetowe pensjonaty. Jest kulturowy tygiel i tradycyjne, lokalne produkty i wyroby. Chociaż trzeba podkreślić, że w popularnych miejscowościach znajdą się też naciągacze, którzy będą chcieli zarobić na naiwności turystów. Warto mieć to na uwadze i trzymać się z daleka od podejrzanych propozycji, a cenę ustalać przed wykonaniem usługi.

Podczas zakupów można, a nawet trzeba się targować, warto jednak pamiętać, że gdy sprzedawca zgodzi się na naszą cenę, transakcja zostaje zawarta i zobligowani jesteśmy daną rzecz kupić. Targowanie jest sztuką, wymaga czasu, ale w Maroku wszyscy mają go wystarczająco. Marokańczycy żartują, mówiąc, że jeśli się spieszysz, już jesteś martwy i europejskie podejście do ustalania godzin traktują z przymrużeniem oka. Warto wziąć na to poprawkę i zaakceptować fakt, że w Maroku czas płynie nieco inaczej.

W Maroku czas płynie nieco inaczej i warto wziąć na to poprawkę
W Maroku czas płynie nieco inaczej i warto wziąć na to poprawkę Agnieszka Maciaszekarchiwum prywatne

Bywa jednak, że ta kulturowa odmienność i różnorodność zwyczajnie męczy. Pośród odzianych w orientalne kaftany i noszących hidżaby muzułmanek, białe kobiety w swoich lekkich, letnich ubraniach stanowią, jak mówi mi poznany podczas podróży Farouk, "egzotyczne obiekty zainteresowania". To zainteresowanie bywa męczące, zwłaszcza jeśli podróżuje się bez męskiego towarzystwa.

Niezliczone, czasami bardzo niemoralne, propozycje padają codziennie, nawet po kilka razy na godzinę - na targu, przy kasie w supermarkecie, w klubie, restauracji, na plaży. Mohamed wyjaśnia mi i skonfundowanym nieco koleżankom: "W Maroku lubimy kobiety, które mają szerokie biodra, to dla nas oznaka płodności i afrodyzjak. Żartujemy sobie, że plemiona żyjące na pustyni lubią, kiedy wszystko jest duże, dlatego tam prawdziwa kobieta zaczyna się od 90 kg". Po dodaniu na Instagram zdjęcia i oznaczeniu lokalizacji spodziewajcie się też licznych wiadomości od Marokańczyków, którzy chętnie umówią się z wami, aby podziwiać zachód słońca, pójść na herbatę albo... spytać, jakim aparatem robicie takie ładne zdjęcia. Z drugiej strony spotykam się też z ogromną życzliwością i zainteresowaniem. Rozmowy z tubylcami po raz kolejny uświadamiają mi, jakim luksusem mogą być rzeczy z pozoru prozaiczne, ale też jak niewiele potrzeba do szczęścia.

Turystki wyróżniają się na tle  mieszkanek Maroka
Turystki wyróżniają się na tle mieszkanek MarokaAgnieszka Maciaszekarchiwum prywatne

5 powodów, dla których warto odwiedzić Maroko: Unikalne atrakcje turystyczne

Marokańska kultura to zasadniczo mieszanka podlegająca największemu wpływowi zamieszkujących Saharę rdzennych plemion berberyjskich oraz przybyłych na marokańskie ziemie w VII wieku Arabów. W tym specyficznym klimacie zanurzymy się, spacerując klimatycznymi uliczkami, odwiedzając miejscowe mediny, gdzie zakupy robią tubylcy czy popijając miętową herbatę w niewielkich kawiarenkach, gdzie godzinami przesiadują miejscowi.

W Maroku warto zboczyć z turstycznego szlaku i zgubić się w urokliwych uliczkach
W Maroku warto zboczyć z turstycznego szlaku i zgubić się w urokliwych uliczkachAgnieszka Maciaszekarchiwum prywatne

Warto także posłuchać unikalnej muzyki Gnaoua, która kilka lat temu została wpisana na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO. To niesamowity spektakl artystów ubranych w kolorowe stroje, którzy poruszając się w rytm plemiennych brzmień opowiadają równocześnie historię subsaharyjskich niewolników.

Muzycy gnaoua wykonujący tradycyjne tańce i muzykę na placu Jemaa el-fnaa W Marakeszu
Muzycy gnaoua wykonujący tradycyjne tańce i muzykę na placu Jemaa el-fnaa W Marakeszu 123RF/PICSEL

Unikalną atrakcją Maroka są bez wątpienia także kozy przesiadujące na drzewach. Jakkolwiek dziwnie to brzmi, zwierzęta rzeczywiście siedzą na drzewach arganowych i zajadają się ich liśćmi i owocami. Berberowie tradycyjnie z nadtrawionych i wydalonych przez kozy ziaren wytwarzają olej arganowy, tzw. płynne złoto Maroka. Ten cokolwiek unikalny widok zwierząt, stojących na gałęziach drzew, objawia się oczom turystów podróżujących główną drogą pomiędzy Marakeszem a Essaouirą w okolicy czerwca, kiedy to dojrzewają owoce drzewa arganowego.

Unikalna atrakcja Maroka - kozy wspinające się na drzewa arganowe
Unikalna atrakcja Maroka - kozy wspinające się na drzewa arganoweAgnieszka Maciaszekarchiwum prywatne

Oczywiście nie bez znaczenia pozostają też popularne atrakcje turystyczne, które do Maroka ściągają turystów z całego świata. Plac Dżami al-Fana, który obok meczetu Koutoubia i zespołu pałacowego Bahia jest największą atrakcją Marakeszu, podobnie jak ogrody Majorelle i muzeum YSL. Dzikie i piękne góry z trasami wspinaczkowymi oraz wodospadami Szallalat Uzud, Meczet Hassana II w Casablance, czy studio filmowe ATLAS w Ouarzazate, w którym kręcono między innymi takie klasyki kina jak "Kundun", "Gladiator" czy "Kleopatra". Zarówno na miłośników aktywnego wypoczynku, zwiedzania i podziwiania historycznych miejsc, czy po prostu plażowania i błogiego lenistwa, w Maroku czeka w każdym regionie kraju sporo ciekawych atrakcji. Warto zaplanować podróż w taki sposób, by znaleźć idealną trasę i dostosować ją do swoich potrzeb.

5 powodów, dla których warto odwiedzić Maroko: Pogoda

Maroko leży na półkuli północnej, w związku z tym i tutaj występuje podobny układ pór roku z zimą i jesienią. Są one jednak zdecydowanie bardziej łagodne niż te w Polsce. Maroko jest krajem bardzo zróżnicowanym pod kątem geograficznym - jest tu zarówno pustynia, jak i ośnieżone szczyty gór Atlas.

Maroko zachwyca zróżnicowaną przyrodą
Maroko zachwyca zróżnicowaną przyrodą Agnieszka Maciaszekarchiwum prywatne

Właściwie każda pora roku jest dobra, aby odwiedzić ten północnoafrykański kraj. Jednak dla osób lubiących słońce i umiarkowane temperatury najlepszy będzie wyjazd w miesiącach przejściowych między marcem a majem lub jesienią pomiędzy wrześniem a listopadem. Wtedy właśnie temperatura waha się pomiędzy 20 a 23 stopniami Celsjusza, noce są ciepłe, a woda w oceanie cieplejsza niż w Bałtyku. Dla tych, którzy spragnieni są słońca i niestraszne im tłumy, zwłaszcza w tak popularnych wśród Polaków kurortach jak Agadir, wakacyjne miesiące także będą dobrym wyborem, choć wtedy, zwłaszcza w miastach trzeba się już liczyć z wyższymi temperaturami.

Artystki z pustyniInteria.tv
Styl.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas