Reklama

Najpiękniejsze miejsca na jesienny weekend. Tu poczujesz prawdziwą magię

Jesienią warto wyrwać się z domu i ruszyć na wycieczkę. O tej porze roku już nie będą dokuczały nam upały, ceny za noclegi i usługi turystyczne będą niższe, a nawet w najbardziej popularnych miejscach tłumów nie będzie. Dla tych, którzy szukają ciekawych miejsc na weekendowy wypad jesienią, przedstawiamy kilka kierunków godnych uwagi. Jesienny klimat jest tam naprawdę wyjątkowy, natura zachwyca, a aura sprawi, że krótki wyjazd będzie niezapomniany.

Jesień to ulubiona pora roku wielu Polaków. Mimo iż pogoda czasem nie rozpieszcza, to w słoneczne dni chętnie wychodzimy z domów, by móc "naładować baterie" i cieszyć się bogactwem jesiennych barw. Zachęcamy więc, aby każdy pogodny weekend wykorzystywać w pełni. Poza spacerami po okolicy warto wybrać się też trochę dalej od domu. Jesień bowiem to idealna pora roku na zwiedzanie różnych, jeszcze nieodkrytych zakątków Polski. 

Weekendowy, rodzinny wypad będzie więc idealnym pomysłem na pewnego rodzaju "reset" i chwilowe oderwanie od szarej rzeczywistości. Warto więc wykorzystywać w pełni każdy pogodny dzień. Gdzie zatem wybrać się jesienią na weekend? Oto kilka mniej popularnych, a wyjątkowych miejsc wartych odwiedzenia.

Reklama

Dobczyce i Lanckorona (Małopolska)

Dobczyce to miasto położone w dolinie rzeki Raby, między Pogórzem Wielickim a Pogórzem Wiśnickim. Jest niewielkie (6,5 tys. mieszkańców), jednak ma naprawdę sporo do zaoferowania. Można podziwiać tu Jezioro Dobczyckie, zaporę (długą na 617 metrów, szeroką w koronie 8,5 metra oraz wysoką na 30,6 metra), zamek, skansen, fragmenty murów obronnych oraz drewnianą architekturę. Ponadto w miasteczku znajdziemy dużo zieleni, klimatyczne lokale gastronomiczne oraz hotele i obiekty agroturystyczne. Dobczyce to także świetne miejsce wypadowe do wyjątkowych miejsc położonych w okolicy Krakowa - Wieliczki, Ojcowskiego Parku Narodowego czy Bochni.

Lanckorona to natomiast jedna z najpiękniejszych wsi w Małopolsce. Oddalona zaledwie o 36 km od Krakowa, położona jest na najwyższym wzniesieniu w okolicy — Górze Lanckorońskiej (550 m n.p.m). Miejsce to oferuje widoki na Tatry i Babią Górę. Odwiedzający uwielbiają Lanckoronę za niepowtarzalny klimat - piękne krajobrazy oraz urokliwe, drewniane domki, które były niegdyś natchnieniem dla malarzy, pisarzy i artystów. Miasteczko zachęca do spacerów - można tu zwiedzić ruiny zamku z czasów Kazimierza Wielkiego. Potem warto zrelaksować się na rynku, wypić dobrą kawę czy herbatę i podziwiać zabytkową, drewnianą architekturę. Będąc w Lanckoronie można też odwiedzić muzeum regionalne, zakupić lokalne miody, dżemy czy wyroby ceramiczne i koronkowe.

Rezerwat przyrody Sine Wiry, Bieszczady (Podkarpacie)

Bieszczady jesienią są bajeczne - nie trzeba do tego przekonywać nikogo, kto widział je o tej porze roku. Jeśli jeszcze nie byliście, koniecznie obierzcie za cel Rezerwat Sine Wiry z przełomem rzeki Wetliny. Jest to jedno z najbardziej malowniczych miejsc w Bieszczadach. Pieszo z parkingu w Polankach można tu dojść w kilkadziesiąt minut. Sama trasa nie jest wymagająca, a widoki zapierają dech w piersiach.

Rezerwat krajobrazowy Sine Wiry w Bieszczadach zajmuje 450 hektarów i został utworzony w celu ochrony przełomowego odcinka Wetliny. To właśnie przełomowi tej rzeki, lawirującej między głazami i progami skalnymi, zawdzięcza swą popularność wśród bieszczadzkich turystów.

W rezerwacie wytyczone są ścieżki przyrodniczo-edukacyjne, po których można spacerować nad samym brzegiem Wetliny.

Niektórzy polecają wybrać się na wycieczkę do rezerwatu Sine Wiry wcześnie rano, kiedy nad Solinka i Wetliną unoszą się poranne mgły, a na trasie praktycznie nie ma turystów.

Szumy nad Tanwią - Roztocze (Lubelszczyzna)

Mówi się, że Roztocze jest polską Toskanią - a to za sprawą " magicznych" roztoczańskie pól i krajobrazów. Jest bardzo obszerną krainą geograficzną łączącą Wyżynę Lubelską z odległym Podolem, regionem najbardziej nasłonecznionym w Polsce.

Na jego obszarze znajdują się dwa parki: Roztoczański Park Narodowy i Krasnobrodzki Park Krajobrazowy. Olbrzymie kompleksy leśne i brak przemysłu ciężkiego sprawia, że powietrze jest tu wyjątkowo czyste, a tym samym wypoczynek bardzo owocny. Obowiązkowym punktem dla zwiedzających powinien być rezerwat "Nad Tanwią" w Suścu. Jest to jeden z trzech rezerwatów krajobrazowych Roztocza, obok "Czartowego Pola" i "Szumu". Szlaki szumów - niewielkich, malowniczych wodospadów to jedno z najpiękniejszych miejsc na Roztoczu.

Będąc w tym rejonie, warto też wybrać się na wycieczkę do Lasów Janowskich. Jesienią równie pięknie prezentują się okolice Zwierzyńca, tam podziwiać można z kolei wąwozy lessowe w Topólczy.

Rudawy Janowickie (Dolny Śląsk)

Rudawy Janowickie to pasmo górskie położone w Sudetach Zachodnich. Od północy graniczą z Górami Kaczawskimi, od południa z Karnonoszami, od wschodu z Kotliną Kamiennogórską, a od wschodu z Kotliną Jeleniogórską. Najwyższym szczytem w tym rejonie jest Skalnik (945 m).

Rudawy Janowickie są najpiękniejsze właśnie jesienią. To pasmo górskie położone na Dolnym Śląsku oferuje spacer wśród kolorowych liści - z Janowic Wielkich do Zamku Bolczów. W piękny, słoneczny dzień taka wyprawa będzie kwintesencją jesieni.

Ponadto Rudawy charakteryzują się dużą ilością skał na szczytach, na których znajdują się punkty widokowe, z których podziwiać można piękne Karkonosze. Najbardziej malowniczą częścią Rudaw są Góry Sokole z charakterystycznymi Krzyżną Górą i Sokolikiem. 

Jeśli nie dość będzie wam wrażeń, w tej okolicy warto też wybrać się również na Kolorowe Jeziorka, w których obserwować można odbijające się drzewa w soczystych, jesiennych barwach.

Łęknica i Łuk Mużakowa (woj. lubuskie)

Zdaniem wielu, Łęknica i Łuk Mużakowa to najpiękniejsze i najciekawsze parki krajobrazowe w Polsce.

80 km na południowy-zachód od Zielonej Góry biegnie malowniczy ciąg wzgórz morenowych od miejscowości Tuplice, Trzebiel i Łęknica po stronie polskiej oraz po Weißwasser, Dőbern po stronie niemieckiej. Podziwiać można tam imponujący park, w którym po polskiej stronie znajduje się ścieżka geoturystyczna "Dawna kopalnia Babina". Geopark Łuk Mużakowa jest wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. To wyjątkowe miejsce jest warte odwiedzenia szczególnie w porze jesiennej - walory krajobrazowe zachwycają wówczas w pełni.  

Ponadto w Parku Mużakowskim, będącym największym parkiem w stylu angielskim na terenie Polski, można podziwiać arcydzieło sztuki ogrodniczej - dzieło księcia Pucklera, czyli piękne osie widokowe. Długie parkowe aleje i Zamek Księcia Pucklera odbijający się w wodach tamtejszego stawu, robią niesamowite wrażenie.

Jezioro Turawskie (Opolczyzna)

Jezioro Turawskie określa się jako perłę Opolszczyzny. Zbiornik ten utworzony na Małej Panwi skrywa wiele tajemnic. Jesienią, kiedy stan wody jest niski, krajobraz wygląda naprawdę wyjątkowo. Spod wody wyłaniają się bowiem pnie drzew, fragmenty fundamentów i wiele innych ciekawostek. To wszystko pozwala odkrywać historię miejsca i poczuć specyficzny klimat. Niestety, trochę psują go liczne nieatrakcyjne ośrodki wypoczynkowe rodem z PRL-u. Mimo wszystko warto tu przyjechać, bo piękne otoczenie ma wiele do zaoferowania.

Puszcza Augustowska i Suwałki (Podlasie)

Ten region Polski nawet podczas sezonu letniego jest oazą spokoju. Natura składa się tu na otwarte przestrzenie, bujne lasy i wijące się przez nie rzeki. Na Suwalczyźnie koniecznie trzeba zobaczyć klasztor w Wigrach, a później udać się bocznymi drogami do Sejn i Puńska. W okolicy Wiżajn turyści bez trudu odnajdą malownicze pola, a do Puszczy Augustowskiej mogą wybrać się na grzybobranie. Znajdzie się też coś dla miłośników aktywnego spędzania czasu - spływy kajakowe na Czarnej Hańczy i Rospudzie umilą każdy weekendowego wypad.

Bory Tucholskie (Pomorze)

Bory Tucholskie to idealne miejsce do napawania się pięknem przyrody w jesiennej szacie. Jeden z największych krajowych kompleksów leśnych będzie idealnym miejscem dla miłośników kontaktu z naturą. Jesienią okolica wygląda tam tak, jak gdyby stała w ogniu. Liście mienią się odcieniami czerwieni, żółci i pomarańczu, a powietrze jest czyste i rześkie.

Bory Tucholskie będą też świetnym miejscem dla doświadczonych grzybiarzy. Lasy obfitują tam bowiem w różnorodne gatunki grzybów, z których ok. 10 proc. nadaje się do jedzenia dla ludzi.

Zachwycą również entuzjastów historii, archeologii i wszelakich staroci. Wśród lasów zaobserwować można tajemnicze kręgi kamienne - to rezerwat koło wsi Odry na prawym brzegu Wdy. Kręgom towarzyszą kurhany, które specjaliści od archeologii zidentyfikowali jako grobowce ok. 600 Gotów, pochowanych tu w II w. n. e.

Rezerwat Kurze Grzędy i jezioro Lubogoszcz - Kaszuby (Pomorze)

Kaszuby to ciekawy, bardzo zróżnicowany region, obejmujący fragment polskiego wybrzeża, gęste lasy oraz malownicze jeziora. Kaszuby na weekend to idealny pomysł dla tych, którzy lubią aktywnie spędzać czas, ale również i dla tych, którzy poszukują ciszy oraz spokoju.

Szczególnie polecamy wybrać w rejon Lasów Mirachowskich, leżących w północnej części Kaszub. Jest to o wiele spokojniejsza opcja od licznie odwiedzanych miejsc jak np. Szwajcaria Kaszubska. Piękne lasy i ulokowane w nich jeziora będą miejscem odetchnienia dla osób spragnionych odpoczynku. W ich granicach mieści się aż osiem rezerwatów przyrody. Jednym z nich jest Rezerwat Kurze Grzędy zlokalizowany jest w centralnej części Lasów Mirachowskich. Należy pamiętać, że poruszanie się po rezerwacie jest dozwolone tylko wytyczonymi ścieżkami. Dla odwiedzających zbudowano specjalną kładkę - pomost, umożliwiający dotarcie do jeziora Wielkiego.

Zamek Krzyżtopór (woj. świętokrzyskie)

Jesień kojarzy się z Halloween - amerykańskim świętem, które coraz huczniej obchodzi się również w Polsce. Dla spragnionych odrobiny dreszczyku idealnym miejscem na jesienny weekend będzie zamek Krzyżtopór, zlokalizowany w woj. świętokrzyskim, 15 km na południowy zachód od Opatowa.

Twierdza ta jest jedną z największych w Europie. Wzniesiono ją w XVII w., gdy Polska toczyła liczne wojny obronne. Krzyżtopór to jeden z najbardziej imponujących zamków w Polsce m.in. dlatego, że nie jest typowy. To pałac, otoczony fortyfikacjami. Co ciekawe, do momentu powstania pałacu w Wersalu, to właśnie polski Krzyżtopór był największą tego typu budowlą w Europie.

Robiące wrażenie ruiny zamku przyciągające turystów i fotografów z całej Europy. Dla spragnionych mocniejszych wrażeń i dreszczyku emocji gości organizuje się tutaj niekiedy festiwale ludowe, festyny i wycieczki śladami diabłów i duchów. Mówi się, ze zamek ten jest nawiedzony - przez samego szatana, który osobiście strzeże jego sekretów. Ponoć pilnuje on skarbów ukrytych w tej budowli i osobiście zatrzaskuje drzwi za każdym, kto odnajdzie komnatę z drogocennościami, a potem więzi na wieczność wszystkich śmiałków.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: jesień | Podróże
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy