Odkryj smak raju
Nowożeńcy lubią spędzać tu swój miesiąc miodowy, a na miłośników zgłębiania morskich tajemnic czekają rafy koralowe.
Woda jest zawsze turkusowa, a pogoda nigdy nie płata niespodzianek. Tahiti to największa z wysp Polinezji Francuskiej. Jej wybrzeże jest łagodne, z piaszczystymi plażami, ale wnętrze ma całkiem inny, surowy krajobraz. Dominują w nim potężne, pokryte lasami tropikalnymi góry ze szczytami niknącymi w chmurach, nazywanych przez miejscową ludność złotą mgłą.
Najwyższy szczyt Mount Orohena wznosi się na wysokość 2241 m n.p.m. Po zboczach spływają wodospady i rwące rzeki, u podnóża gór pełno zaś źródeł z krystalicznie czystą wodą. Aurę wyspy, ulubionej przez nowożeńców przybywających tu w podróż poślubną, tworzy nie tylko przyroda, ale również niezwykle przyjaźni i serdeczni rdzenni jej mieszkańcy. Legitymują się francuskim obywatelstwem, ale ich kultura i obyczaje są inne, jedyne w swoim rodzaju.
Żyją hołdując filozofii "Aita pe`a pe`a" ( "nie ma problemu" lub "nie martw się"). Rytm ich dnia dyktuje natura. Lubią tańczyć i śpiewać, noszą oryginalne stroje i tatuaże. Turystów zarażają swoim optymizmem. Jeśli wybierzesz się na Tahiti w maju, masz szansę bliżej poznać kulturę Polinezyjczyków.
W tym miesiącu zaczynają się tam bowiem obchody świąt Heiva Taupiti, z barwnymi pokazami zwanymi tamure. Ubrani w słomkowe spódnice tancerze poruszają ciałem w rytm bębnów i lokalnych instrumentów. Zakątki urokliwego wybrzeża najlepiej zwiedzać z przewodnikiem.
Jesteś fanką żeglowania? Ruszaj na morską eskapadę katamaranem. Interesujesz się podwodną fauną? Barwne rafy koralowe i bajeczne laguny to raj dla osób lubiących zgłębiać tajniki morskiej otchłani. Koniecznie zajrzyj do Papeete. To wielokulturowe miasto (stolica wyspy) wprost tonie w kwiatach. Koniecznie wybierz się na gwarny plac Vai'ete Square, a potem na bazar, gdzie kupisz istne cuda - najprawdziwsze tahitańskie perły.
Anna Kryńska
Na Żywo 16/2013